ja tez bym tak chcial.....

12 0 0
                                    


Rexis wstajac rano zobaczyl przed soba twarz nema. Nawet gdy slina kapala mu z ust byl taki piekny. Nie wiedzial czemu, ale mial ochote spac pod nim i zbierac ja jezykiem.

Kiedy tak marzyl, po chwili jego telefon zaczal wibrowac. Byla to wiadomosc od Daliggowskiego. Na discordzie napisal mu:

"Rexis bo stalo sie cos wczoraj i jestem w ciazy ojcem jest Czepeel"

Szpieg main przeczytal te wiadomosc i poczul swego rodzaju zazdrosc. Nie chcial przyznawac sie do tego, ale on sam chcialby byc w ciazy. Zastanawial sie jak moze sprawic zeby mial dziecko w brzuchu. Wtedy wlasnie przebudzil sie Nem. Przywital Rexisa swoim cieplym usmiechem i usciskiem na dzien dobry.
Rexis bardzo sie ucieszyl, ze jego ulubieniec pokazuje mu taka sympatie. Wtedy wlasnie cos w nim peklo jak sloik w odbycie. Sam nie wiedzial dlaczego, ale pocalowal Nema w czolko. Stracil na chwile rozum i lezal tak w bezruchu, a rozowy medyk wydawal sie nie miec nic przeciwko.

Kiedy oboje wstali i ogarneli sie nem wlaczyl komputer. Przemierzal internet i nagle na discordzie natknal sie na filmik. Nie byl to taki zwykly filmik. Zawolal Rexisa, ktory w tym czasie robil im obu sniadanie.

-Spojrz- powiedzial do niego, po czym odpalil wideo.
Wideo zawieralo nastepujace etapy:
>sloik
>mezczyzna podchodzacy do sloika
>mezczyzna wkladajacy sobie w dupe sloik
>sloik peka

Rexisa sparalizowalo po zobaczeniu tego, co innego bylo z Nemem. Usmiechnal sie i spojrzal na drugiego mezczyzne, po czym powiedzial najbardziej szokujace zdanie w historii szokujacych zdan.
-Czy chcesz to zrobic?- spytal rexisa.
On za to nie chcial wcale odtwarzac filmu w realu, ale nie mogl odmowic swojemu uroczemu koledze. Poszedl wiec do kuchni, wzial pusty sloik po dzemie i polozyl go na  ziemi.
-Ktory z nas?- zapytal go, patrzac raz na sloik a pozniej na nema.
Nem wskazal rexisa palcem. On spojrzal na niego pytajaco, ale nem uruchomil swoj blagalny wzrok i maslane oczy, ktorym nie dalo sie odmowic.

Rexis wiec sciagnal spodnie i bokserki. Podszedl do sloika i kucnal nad nim na oczach Nema. Ten patrzyl tylko jak ten majestatycznie swiecacy sie sloik wchodzi w odbyt szpieg maina. Ten widok przyprawial go o lzy radosci. Po minucie lez Rexisa i stekania, w koncu sloik pekl. Krew zaczela lac sie z kakaowego oczka. Rexis padl wykonczony na podloge.
-P... Pomoz...- Wyjakal.

Minelo 10 minut. W tym czasie Nem pomogl Rexisowi wyjac zakrwawione odlamki szkla spomiedzy posladkow i zatamowac krwawienie. 
-Szkoda, ze tego nie nagralem- Skomentowal z usmiechem rozowy medyk.

Po jakims czasie, gdy Rexisowi sie polepszylo, postanowil pokazac nemowi wiadomosc Daligga, o tym, ze ten jest w ciazy. Nem szeroko sie usmiechnal.
-Ciekawe jak bedzie wygladac ich dziecko-
-Jak mutant- odpowiedzial Rexis.
Nastala cisza.
-Ale ja sam bym tak chcial- dodal.
Nem spojrzal na niego, kwestionujac zdanie, ktore wypowiedzial

Nem tez chcial miec dziecko.

A raczej je zrobic.

seks | NemTieLea x RexisOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz