Pov Dominiki
Powoli przemierzałam korytarz aby znaleźć mój pokój.Zauważyłam drzwi a obok nich tabliczkę z napisem „Teren Ziemian”.
Otworzyłam drzwi.Weszłam do środka.-O to ty!-Krzyknął w moją stronę chłopak, którego skądś kojarzyłam.
-Czego chcesz?!-Warknęłam.
-Miałem nadzieję że Cię nie zobaczę-Westchnął.
-Przeliczyłeś się-Zaśmiałam się.
-Dobra ja idę sobie-Odszedł zostawiając mnie samą.
Poszłam do swojego pokoju aby się rozpakować.
Pov Karoliny
Rozpakowałam się po czym wyszłam z mojego pokoju.Szłam korytarzem aby spotkać się z moimi znajomymi.
Zauważyłam wysokiego bruneta.-Tylko nie on-Powiedziałam cicho sama do siebie.
Starałam się go ominąć.Kuba złapał mnie mocno za rękę.Spojrzałam się na niego wściekła.
-Co sobie myślisz ziemniaku!-Warknęłam.
-Uspokój się.Chce z tobą tylko porozmawiać na osobności płomienna wiedźmo-Powiedział z wrednym uśmiechem na twarzy.
-Jak ty mnie nazwałeś!?-Wrzasnęłam na niego.
-Płomienna Wiedźma!-Prychnął ze śmiechu.
-Kretyn!-Burknęłam.
-Wiedźma!-Syknął w moją stronę.
Poczułam coś gorącego.Mój wzrok powędrował w stronę ręki kuby,która zaczeła się palić.Szybko puściłam jego dłoń.Chłopak spojrzała się na mnie.
Wskazałem palcem na jego rękę.Po chwil zorientował się że jego dłoń się pali przez co zaczął krzyczeć i biegać jak wariat po korytarzu.-Palę się!!-Darł się Kuba.
-Co się dzieje?-Zapytała Dominika, która właśnie przyszła razem z Gabrysią i Mateuszem.
-Czemu Kubie ręka się pali?-Zdziwiła się Gabi.
-Długa historia-Westchnęłam.
-Po czekaj pomogę Ci!-Krzyknął Mati,który pobiegł za Kubą aby ugasić mu rękę.
-Japierdole-Powiedziała krótko Dominika.
Po 5 minutach Mati wrócił razem z Kubą.Wypięłam w jego stronę język a on pokazał mi środkowy palec.
-Ty cwelu!-Chciałam się na niego rzucić ale Gabi mnie powstrzymała.
-Dziwka!-Krzyknął Kuba.
-Już kurwa nie żyjesz!-Tym razem Gabrysii nie udało się mnie powstrzymać.Rzuciłam się na bruneta.
-Przeproś!-Krzyknęłam siedząc na jego torsie.On tylko uśmiechnął się w moim kierunku.
-Uspokójcie się-Mati starał się złagodzić całą tą sytuację.
-Jak oni nie będą razem to nie wierzę w miłość-Szepnęła Dominika do Gabrysii i Mateusza.
-Masz rację-Potwierdziła Gabrysia.
-Co się tu dzieje?!-Zapytała zdziwiona Pani Strzałkowska,która przed chwilą podszedła do nas.
-Nic takie-Powiedział zażenowany Mateusz.
-Oni tylko się przewrócili-Dominika wskazała palcem na mnie i Kube.
-Niech wam będzie-Westchnęła nauczycielka.
-Chodzicie na lekcje-Dodała odchodząc od nas.
Wstałam z niego.Podałam mu dłoń.
Chłopak złapał mnie aby móc wstać.
Z uśmiechem na twarzy spojrzał się na mnie.Poszliśmy w piątkę do sali w,której mieliśmy lekcje.
CZYTASZ
Magiczne Dziedzictwo
FantasyKsiążka inspirowana jest HP i MHA. Wszystko dzieję się w Polsce a postaci są oparte na osobach,których znamy prywatnie. Domy z opowiadania są wzorowane na domach z HP czyli: •Dom Ogników-Gryffindor •Dom Wodników-Ravenclaw •Dom Powietrzan-Hufflepuff ...