Rozdzial 2.

4 0 0
                                    

-Gdy byłam już na miejscu, poczułam kogoś rękę.-Przestraszyłam się, był to chłopak z hotelu, który od początku wydawał się dla mnie jakiś dziwny.Spytalam go o co chodzi?
Ten odpowiedział czy chciałabym się z nim gdzieś przejechać autem.

-Od razu odmówiłam bałam się typa, wyglądał na jakiegoś psychola.- Nie, może kiedy indziej teraz jest zbyt późno, jestem zmęczona tym dniem.- powiedziałam mu i od razu poszłam do swojego pokoju.Umylam się zrobiłam pielęgnację ubrałam się w piżamę,zobaczylam kilka wiadomości od Sarah jak i mojego wujka byłam zbyt zmęczona by zajrzeć w telefon od razu padłam.

-Obudziłam się była godzina dziesiąta trzydzieści, postanowiłam pójść coś zjeść.Zeszlam na dół hotelu i zamówiłam sobie tosty,bekon i kakao.Pracownicy byli tutaj bardzo myli, oprócz chłopaka,który podarował mi kartę do pokoju.Zajrzalam w telefon, najpierw odczytałam co napisała Sarah.- Hej,o której sie widzimy??-Odpisałam jej , że możemy się spotkać koło szesnastej dwadzieścia pięć.Chcialam tez dzisiaj spotkac sie z babcia,ktora sie w ogole nie spodziewa,ze przyjechalam do outer banks.Gdy juz zjadlam przepyszne sniadanie,wrocilam do hotelu i zaczelam sie szykowac.Uczesalam wlosy,zalozylam top i czarne dresy,poniewaz nie bylo dzisiaj tak cieplo,oraz naszyjnik by nie wyglądało nudziarsko.

Uczesalam wlosy,zalozylam top i czarne dresy,poniewaz nie bylo dzisiaj tak cieplo,oraz naszyjnik by nie wyglądało nudziarsko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wyszykowałam się koło godziny piętnastej.Mialam jeszcze dużo czasu na spotkanie z Sarah. Postanowiłam więc poczytać książkę, była ona wspaniała a jej tytuł brzmi Looking for Alaska,w pewnym sensie mogę powiedzieć, że utożsamiam się z Alaską.Od śmierci rodziców po prostu się zmieniłam.Czytanie tej książki sprawiło, że dobiła już szesnasta, wciągnelam się w tą książkę jak w film był przecudowny.

-Napisała do mnie Sarah , wysłała mi adres swojego domu miałam przyjść pod jej dom.Zalozylam więc moje czarne conversy i ruszyłam.Widoki są tutaj jak z bajki.Gdy byłam już na miejscu, zobaczyłam tam tylko jakiegoś chłopaka,nie zwracałam jakoś na niego uwagi.Zadzwonilam do Sarah, że jestem już pod jej domem.Powiedziala, że już ubiera buty i wychodzi.Wtedy usłyszałam krzyki.- Hej,ty!!!-krzyknal do mnie ten chlopak ktorego widzialam.
-Hm - Zgubiłaś się,szukasz kogoś?-pytał mnie,gdy nagle wyszła Sarah. -Jak widać czekam na kogoś,o akurat już tu idzie - uśmiechnęłam się na widok Sarah.Sarah była przepiękna, chciałabym wyglądać jak ona.Zalozyla na siebie niebieski top i jeansowe spodenki.

-Powoli zaczęłyśmy iść przed siebie.Sarah zaczęła mi opowiadać o miasteczku,o tym co tu się ostatnio pozmieniało i o huraganie, który był wczoraj.Z jej opowieści wywnioskowałam, że zazwyczaj jest tu nudno,czasami są jakieś ogniska,czy tam domówki.

-Minęło troche czasu odkad Sarah pokazywala mi rozne miejsca.Nagle wyskoczyla z pytaniem czy chciałabym pójść na imprezę na plaży jutro koło 19.
-Jezeli bedzie mi się chciało,to pewnie.-Bedzie fajnie będą moi znajomi,chłopak poznasz ich i mojego brata z swoimi znajomymi.- Zobaczę, dzięki za zaproszenie.- uśmiechnęłam się do niej lekko na co ta odwzajemniła.

-Poszlysmy z Sarah na jej ulubione jedzenie, było przepyszne.Po zjedzeniu i pogadkowaniu z Sarah,pozegnalysmy sie,a ja wrocilam do domu.Mialam w planach odwiedzenie mojej babci, której nie widziałam od wieków.Gdy zajrzałam do telefonu dzwonił wujek, nie spędzał on ze mną wiele czasu, ale zawsze się o mnie troszczył.Byla godzina 19 postanowiłam oddzwonić.
-Hejj co tam u ciebie??-A dobrze, poznałam już kilka osób,nawet zaprosiły mnie na imprezę i również mam w planach odwiedzenie babci, mógłbyś podać mi jej adres może odwiedziłabym  ją dzisiaj.Pewnie, cieszę się, że się już odnajdujesz w Outer Banks.Wujek podał mi numer babci,bym do niej zadzwoniła czy jest w domu.- Dobrze, dzięki wujku kocham cię!!!-Ja ciebie też,trzymaj się tam jakoś.-Gdy juz zadzwoniłam na ten numer,odebrała babcia porozmawialysmy o tym, że jestem w Outer Banks, zapytałam jej czy jest w domu na to ta odpowiedziała, że wyjechała na kilka dni do wnuczki (mojej kuzynki).-A dobrze,to babciu zadzwoń do mnie kiedy wrócisz do Outer Banks chciałbym cię odwiedzić, stęskniłam się za tobą.-Ja za tobą też wnusiu,pilnuj się tam.

-Po ukończonej rozmowie, przypomniałam sobie, że mam jutro imprezę, zastanawiam się czy na nią pójść,w sumie czemu nie tylko teraz co ubiorę? Wygrzebałam w szafie jakąś sukienke, wyglądała ona tak.

-Po ukończonej rozmowie, przypomniałam sobie, że mam jutro imprezę, zastanawiam się czy na nią pójść,w sumie czemu nie tylko teraz co ubiorę? Wygrzebałam w szafie jakąś sukienke, wyglądała ona tak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Dobra,ciuchy wybrane, więc może bym coś zjadła.Zrobilam sobie bajgle z matcha przepyszne...

-Po zjedzeniu, postanowiłam się jeszcze przejść,była godzina koło 21 a było jeszcze jasno co daje plus.Poszlam na plaze,był zachód słońca zrobiłam kilka fotek i wysłałam wujkowi.

-Gdy chodziłam sobie obok plaży wpadł na mnie jakiś chłopak.Utrzymalam równowagę i nie upadłam.Dopiero po zobaczeniu jego twarzy, poznałam, że to był brat Sarah.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 22 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Welcome To My Life Outer BanksOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz