Powrót z Niespodzianką

18 5 0
                                    

Eldrin, Lyra i Aiden zbliżali się do murów Akademii Magii, zmęczeni po wyczerpującej walce ze starożytnymi strażnikami. Mimo zmęczenia, ich serca biły szybciej w oczekiwaniu na spotkanie z pozostałymi członkami Akademii i podzielenie się z nimi znalezioną wiedzą. Gdy zbliżali się do głównych bram, zauważyli, że na dziedzińcu zgromadził się tłum ludzi, a wśród nich stał Arcymistrz Valerius z poważną miną na twarzy.
- To nie wygląda na dobrze - szepnął Eldrin, patrząc na zgromadzony tłum.
- Musimy się z nimi spotkać i wyjaśnić,
co się stało - dodała Lyra, zdecydowana stawić czoła trudnej sytuacji.

Kiedy bohaterowie przekroczyli progi Akademii, natychmiast zostali otoczeni przez członków społeczności magów, którzy patrzyli na nich zmieszani ciekawością i niepokojem.

- Gdzie byliście? - zapytał Arcymistrz Valerius, jego głos brzmiał surowo, a oczy wpatrywały się w nich z nieufnością.
Eldrin, Lyra i Aiden spojrzeli na siebie wymownie, zastanawiając się, jak najlepiej wytłumaczyć swoją nieobecność.
- Mieliśmy pilne sprawy do załatwienia poza murami Akademii - odpowiedział Eldrin, starając się brzmieć przekonująco.
- Pilne sprawy? - powtórzył Arcymistrz, jego brwi uniosły się pytająco.
- I dlaczego nie poinformowaliście mnie o swoich planach?
Eldrin otworzył usta, by coś powiedzieć, ale wtedy do rozmowy włączył się inny członek Rady Mędrców, który przyszedł na dziedziniec.
- Arcymistrzu, przepraszam za
przerywanie - powiedział, oddając honory.
- Ale mamy ważne informacje, które mogą zainteresować całą społeczność magów.
Arcymistrz spojrzał na niego z zainteresowaniem.
- Mów dalej.
- Odnaleźliśmy starożytną księgę,
która zawiera tajemnice związane z historią Akademii Magii - wyjaśnił członek Rady.
- To prawdziwy skarb wiedzy, który może zmienić losy naszej społeczności.

Wzrok Arcymistrza zmienił się z podejrzliwego na zainteresowany.
- To jest istotne odkrycie. Musimy natychmiast zwołać posiedzenie Rady, aby omówić dalsze kroki.

Eldrin, Lyra i Aiden spojrzeli na siebie z ulgą, widząc, że uwaga została skierowana na znalezisko, które odnaleźli. Jednak wciąż musieli zachować ostrożność, ponieważ ich nieobecność w Akademii nadal budziła podejrzenia.
- Dziękujemy, Arcymistrzu - powiedział Eldrin, próbując brzmieć wdzięcznie.
- Będziemy czekać na dalsze instrukcje.

Kiedy członkowie Rady rozeszli się, bohaterowie oddychali z ulgą. Jednak wiedzieli, że ich tajemnicza nieobecność nadal będzie budziła pytania i niepewność wśród innych członków społeczności magów.

- Było blisko - szepnął Aiden, a jego oczy świeciły się podziwem dla umiejętności negocjacyjnych Eldrina.
- Musimy być ostrożni - dodała Lyra, patrząc na swych towarzyszy z powagą.
- Nasze poszukiwania mogą przynieść zarówno dobro, jak i niebezpieczeństwo dla Akademii.
- Ale jesteśmy gotowi stawić czoła
każdemu wyzwaniu - powiedział Eldrin, jego głos był pełen determinacji.
- Razem przetrwamy każdą burzę, jaka nas spotka.

Po tym, jak członkowie Rady Mędrców rozeszli się, Arcymistrz Valerius skierował swoje spojrzenie na Eldrina, Lyrę i Aidena z wyraźnym wyrazem surowości na twarzy.

- Wasza nieobecność w Akademii była nie do zaakceptowania - powiedział, jego głos brzmiał stanowczo.
- Odczuwam potrzebę wymierzenia kary za wasze działania.
Eldrin, Lyra i Aiden spojrzeli na siebie z niepokojem, zastanawiając się, jaka kara czeka na nich za ucieczkę z Akademii.
- Dlatego postanawiam skierować waszą uwagę na specjalny projekt, który będziecie musieli zrealizować jako część waszej kary - kontynuował Arcymistrz.
- Będzie to misja badawcza mająca na celu zgłębienie tajemnic zawartych w odnalezionej przez was starożytnej księdze. Musicie zgromadzić jak najwięcej informacji i przekazać je Radzie Mędrców w ciągu miesiąca.
Eldrin, Lyra i Aiden wymienili spojrzenia, zdając sobie sprawę, że to zadanie nie będzie łatwe, ale wiedzieli, że muszą je podjąć jako część swojej kary.
- To jest dla was szansa na zadośćuczynienie za wasze przewinienia i przyczynienie się
do dobra Akademii - zakończył Arcymistrz, a jego głos brzmiał jak ostrzeżenie przed konsekwencjami niewykonania zadania.

Bohaterowie skinęli głowami, przyjmując karę z godnością i zdecydowani na podjęcie wyzwania, które przed nimi stoi. Wiedzieli, że muszą wykorzystać tę szansę, aby udowodnić swoją lojalność i zaangażowanie w sprawy Akademii Magii.

Arcymistrz Valerius spojrzał na bohaterów z powagą, zanim w końcu wypowiedział słowa, które sprawiły, że ich serca zabiły szybciej z niepokoju.
- Oprócz waszego specjalnego projektu, musicie także stawić czoła jednemu z najgroźniejszych stworzeń, jakie kiedykolwiek pojawiły się
w okolicach Akademii - oznajmił, jego głos był pełen powagi.
- W lasach wokół naszych murów pojawił się wyjątkowo groźny drakon, który stanowi poważne zagrożenie dla naszych uczniów i personelu.
Eldrin, Lyra i Aiden wymienili spojrzenia, wiedząc, że stawią czoła niezwykle trudnemu zadaniu. Drakon był jednym z najpotężniejszych i najniebezpieczniejszych stworzeń, z jakimi kiedykolwiek się zetknęli.
- Waszym zadaniem będzie odnalezienie i unieszkodliwienie tego drakona, zanim zdoła zadać szkody w naszej społeczności - kontynuował Arcymistrz.
- Będzie to niezwykle niebezpieczne zadanie, ale musicie podjąć to wyzwanie, jeśli chcecie zasłużyć sobie na nasze zaufanie ponownie.

Bohaterowie pochyliwszy głowy zgodzili się na zadanie, wiedząc, że ich lojalność wobec Akademii zostanie poddana najcięższym próbom. Musieli działać szybko i sprawnie, aby powstrzymać drakona, zanim doprowadził do tragedii wśród studentów i personelu Akademii Magii.

Klątwa Wieży Magów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz