Nowa koleżanka

671 2 0
                                    

Kiedy się obudziłem ubrałem i zszedłem na śniadanie zauważyłem dziewczynę rozmawiającą z Karoliną. Podszedłem i krzyknąłem - Julka ?
- Karol ? - zapytała Julka
Rozmawialiśmy potem we trójkę o tym i o tamtym ale w pewnym momencie Julka zapytała
- Czy mogę cię o coś zapytać na osobności ?
- Tak, oczywiście - odparłem bo co innego miałem powiedzieć ? Nie ?
Zaprowadziłem ja na poddasze na którym chwilowo nikogo nie było,
zanim jednak zdążyłem co kolwiek powiedzieć Julka związała mi ręce za plecami.
- Hej co ty robisz ? - zapytałem zdziwiony
- Masz łaskotki ? - powiedziała Julka trochę dziwnie po czym położyła mnie na brzuchu na łóżku.
- Nie. Nie mam - odpowiedziałem z pewną obawą w głosie.
- Oj chyba mnie okłamujesz - powiedziała po czym zaczęła jeździć swoimi paznokciami po moich stopach.
Wybuchnąłem śmiechem
- Proszęhehe przestań haha haha.
- O nie, za kłamstwo musi być kara - droczyła się ze mną Julka
- Przepraszam haha haha haha proszę stop haha haha
Julka na chwilę przerwała i zapytała
- A może bez skarpetek ?
Jedyne co mi pozostało to błagać o litość.
- Proszę błagam litości
- No co ty to dopiero początek
- Nie proszę - powiedziałem przerażony
- Żartowałam - odpowiedziała śmiejąc się. - Już cię odwiązuje.
Po chwili byłem wolny, odpoczywałem leżąc na łóżku a Julka zadowolona jak nigdy dotąd przeglądała telefon.
- Podobało sieee - nie dokończyła bo przewróciłem ja aby leżała w takiej samej pozycji jak ja przed chwilą.
- Ej, no weź no to były tylko żarty - próbowała mnie udobruchać Julka
- Mhm - powiedziałem wiążąc jej ręce za plecami tak samo jak ona mnie.
- Miło - zapytałem triumfalnie
- Nie rozwiąż mnie - Julka próbowała od innej strony
- No co ty to dopiero początek - zacytowałem w odpowiedzi jej słowa
- Nie to nie i tak nie mam łaskotek
- Czyżby ? - zapytałem po czym zacząłem drapać jej pięty.
- Taahahahak haha haha haha
- Ktoś tu chyba mnie okłamał. Za to musi być kara - triumfowałem
Łaskotałem ja przez 5 min po czym zdjąłem jej skarpetki. Miała ładne stopy, jednak nie aż tak ładne jak Ani.
- No dobra no to teraz się zacznie.
Julka była tak zmęczona że nic nie powiedziała. Więc wstałem i poszedłem do łazienki po szczotkę do włosów. Gdy wróciłem Julka zauważyła szczotkę i wyjąkała przerażona (i to bardzo)
- Nie błagam litości proszę wszystko tylko nie to !
- No I co miło ? - zapytałem rozwiązując ją. Nie czekając na odpowiedź wyszedłem z pokoju.

To be continued...


Niezapomniane LatoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz