Rozdział XII

205 11 11
                                    

"Możesz mi wytłumaczyć bardziej co się dokładnie stało?" Polska zapytała
"Pewnie" szlachcic powiedział "Jak wiemy lub nie, nie wiem jak wy dzieci się interesujecie krajem, ale od ostatnich czasów są spory. Jedna grupa postanowiła poprosić o ingerencję wojsk Pruskich i Rosyjskich kosztem kolejnego rozbioru. Wasz ojciec i tak nie jest w stanie rządzić krajem, więc niektórzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce"
"Czekaj... To znaczy, że oni tu dalej są?" Polska zapytała
"Prusy i Rosyjskie Imperium? Wydaję mi się, że gdzieś tam są" szlachcic odpowiedział
"Dziękuję!" Polska podziękowała i pobiegła powiedzieć o wszystkim siostrze

Litwa czekała na Polskę już przed drzwiami, Polsce zajęło na tyle długo szukanie jakichkolwiek informacji, że zdążyła już wszystko zrobić.

"Litwa!" Polska zawołała
"Już wróciłaś? Mów" Litwa powiedziała
"Trochę były problemy z ludem, ingerencja wojsk Pruskich i Rosyjskich i kosztem tego był kolejny rozbiór" Polska powiedziała "Niestety trochę zawaliłyśmy zajmowanie się krajem—"
"Ewidentnie, no ale co teraz?" Litwa zapytała
"Właśnie, mam plan! Wiesz, że Rosyjskie Imperium i Prusy dalej są gdzieś w okolicy, możemy ich zaatakować i zniszczyć!!" Polska powiedziała "Co ty na to?!"
"... Nie" Litwa odmówiła "Wiem, że chcesz zemstę za ojca, ale to jest praktycznie niemożliwe, mówiłaś sama, że oni mają całe wojsko, to jest pisanie się na śmierć!"
"Nie prawda!" Polska powiedziała
"POLSKA! POSŁUCHAJ MNIE DO KURWY!! WALKA NIC NIE DA, TYLKO NARAŻASZ SIEBIE NA NIEBEZPIECZEŃSTWO" Litwa krzyknęła
"JA CHCĘ TYLKO DOBRZE DLA OJCA!!" Polska krzyknęła
"TO NIE ROBI NIC DOBREGO!! TYLKO SPOWODUJESZ NAM WIĘCEJ PROBLEMÓW!!" Litwa krzyknęła "CHOCIAŻ RAZ POMYŚL ZANIM OD RAZU BĘDZIESZ PRÓBOWAŁA ROZWIĄZAĆ SWOJE PROBLEMY WALKĄ"
"... Będę robić tak jak zechcę" Polska powiedziała "Nie będziesz mi tu rozkazywać!"
"Ja chcę tylko dla ciebie dobrze, czego ty nie rozumiesz?" Litwa powiedziała i położyła rękę na ramieniu Polski
"ZOSTAW MNIE!!!" Polska krzyknęła i odepchnęła Litwę "NIE CHCESZ DOBRZE, ANI DLA MNIE, ANI DLA OJCA!!! WRĘCZ PRZECIWNIE!!!"
"Polska—" Litwa powiedziała, ale za nim mogła powiedzieć coś więcej Polska już pobiegła w inna stronę, zawsze była taka, uparta jak ojciec, ale w dobrym sensie, Polska może i była uparta, ale nigdy się nie poddawała i reszta historii by to pokazała.

Polska pobiegła przed siebie nawet nie patrząc gdzie, po jakiś 15 minutach biegu znalazła się w centrum miasta. Tam złapała jakiś transport, poprosiła o przejazd do miejsca gdzie stacjonowały aktualnie wojska Pruskie i Rosyjskie, miała zamiar sama skonfrontować się z tymi, którzy zniszczyli jej życie i zabili jej ojca.


Droga nie zajęła, aż tak długo, w końcu tereny kraju coraz bardziej się zmniejszały. Kiedy Polska dotarła, oczywiście nie została dopuszczona nigdzie przez wojska, gdyby nie to, że Prusy sam ją zauważył, jej wycieczka poszłaby na marne.

Prusy wyszedł i podszedł do Polski, która była trzymana przez wojsko za próbę włamania się do środka "Puścicie ją, to tylko dzieciak"
"Dobrze" Dwóch żołnierzy powiedziało i puściło Polskę
"A co cię tu sprowadza? Ojciec boi się i wysyła córkę?" Prusy zaśmiał się
"WYPIERDALAJCIE Z MOJEGO KRAJU!!!" Polska krzyknęła
"Co tak agresywnie? Sami nas poprosili to czemu mamy się wynosić" Prusy powiedział
"BO MACIE SIĘ KURWA WYNOSIĆ!!! NIE CHCEMY TU WAS!!! WEŹ TE SWOJE ZJEBANE WOJSKO I WYPIERDALAJ TAM SKĄD PRZYSZLIŚCIE!!" Polska krzyknęła
"... Wiesz, że nie lubię takich smarkaczy jak ty?" Prusy powiedział i zbliżył się do Polski
"ODPIERDOL SIĘ ODE MNIE!-" Polska krzyknęła kiedy nagle Prusy złapał ją za szyję, podduszając ją
"Zamkniesz się czy będziesz dalej mi tak pyskować?" Prusy powiedział "Będę robił co sobie życzę, a ty możesz wracać sobie do tego swojego świetnego ojca." Prusy wtedy puścił wyrywającą się Polskę
Polska spadła na ziemię i zaczęła szybko oddychać próbując złapać oddech "NIGDY NIE POZWOLĘ CI ZAMORDOWAĆ OJCA!!"
"Czyli tak... skoro nie będziesz się mnie słuchać to zrobimy inaczej" Prusy powiedział i kucnął obok Polski, która dalej leżała na ziemi "Napewno nie obraziłabyś się gdybyśmy zrobili 3 i ostatni rozbiór" Prusy uśmiechnął się
"ZOSTAW MOJEGO OJCA!!!" Polska krzyknęła
"Straże, zabierzcie ją" Prusy powiedział i wstał
"NIE DAM CI!! JESZCZE CI POKAŻĘ!! POŻAŁUJESZ TEGO!!" Polska krzyczała jak zabierała ją wojsko

Ostatnia szansa by przeprosić // IR x RON CountryhumansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz