dopadne te sciery

15 2 4
                                    

Pov. miska

Japierdole mam przejebane co ja odjebałem kurwa naprawdę on tym razem mnie wyjebie to tej Wisły jak fagate.

-MISIUUUUU-wydarła pizde preclowa, boże już ona mnie wkurwia tym jej zjebanym głosem.

-tak?-zapytałem bo wiesz jak powiem czego, to mi oczy tymi pazurami wybije XDD.

-mogę twoją bluzę-no japierdole jak ja już bluz nie mam, a mi je zapierdala większość to ten agresiw tadek mi zajebał.

-Dobra niech Ci będzie-powiedziałem bo oberwe tymi diabelskimi pazurami,oni mnie poprostu biją ja jestem poszkodowany.

-DZIĘKUJEEEEE-znowu drze pizde tym jej piskliwym głosem, no łeb mi kurwa wysadzi.

Kurwa nie zajebała mi moją bluzę z adidasa EJ JA TAK NIE ODDAM TEGO.

-EJ EJ KOLEŻANKO TEJ NIE BIERZEMY- wydarłem się na nią bo do tego człowieka nic nie dociera.

-No boże nie bądź taki-powiedziała jakimś UWU głosem OJ NIE NIE NIE KOLEŻANKO JAK NIE TO NIE.

-OJ BĘDE TEJ CI NIE ODDAM I CHUJ-WYDARŁEM SIE ZNOWU BO JĄ JUZ DOSZCZĘTNIE POJEBAŁO ONA JEST GŁUCHA CZY KURWA CO.

-NO TO JAK JA JEJ NIE MOGE TO TY TEZ NIE-WYDARŁA SIE I WYJEBAŁA PRZEZ OKNO O NIE TERAZ PRZESADZIŁA.

-No to teraz po nią idziesz albo wychodzisz bo to był prezent i chuj-powiedziałem jak człowiek , ja nie idę po to ona wyjebałam ona idzie jak nie pójdzie to wypad z domu.

-No aha czyli ty taki będziesz no to dobra idę elo-powiedziała i wyszła no aha ok jak się bawi księżniczkę, to niech się bawi ja za nią latać nie będę bo oberwe mocniej od tadka niż powinienem.

-----------------
Pov.tadek z kostką brukową

Oj tak tera idę do domu matczaka wpierdole się na stół i będę śpiewał i później mu wyjebie z Kostki i się ogranie.

-ej ej a ty gdzie?-zapytał szampon,japierdole niech się nie wpierdala bo zara oberwie.

-nie interesuj się bo kociej mordy dostaniesz.-powiedziałem i se wyszłem, i teraz jak się teleportnąc do matczaka dobra mam super moce i jestem zajebisty więc trafię tam w pięć sekund.

DOBRA WPIERDALAM SIE TAM Z BUTA I MATCZAK MA WPIERDOL BO MNIE WKURWIŁ.

-KURWA CO JEST TADEK JAK TY SIE TU WJEBAŁEŚ- WYDARŁ MORDE MATCZAKO MISKO ZJEB,OJ MA WPIERDOL ALE MUSZE NAJPIERW WJEBAC SIE NA STÓŁ I ZASPIEWAC.

WJADE Z BUTA JEJ NA CHATE ZAPIERDOLE JĄ JAK SZMATE JESZCZE CHWILA BURZY I UTOPIE W TEJ KAŁUŻY MAŁA ZDZIRA PŁAKAC BĘDZIE UKOCHANY NIE PRZYBEDZIE WJEDZIE MI MĘDZY NOGI DAM MU NIEBA BĘDZIE BŁOGI.

-PROSZE TADEK NIE BIJ MAMO POMOCY-WYDARŁ MORDE MATCZAK JAK MAŁE DZIECKO XDDD.

-OJ DOSTANIESZ TĄ KOSTKĄ-WYDARŁEM SIE NA NIEGO I MU WYJEBAŁEM Z KOSTECZKI I SPI JAK MAŁE DZIECKO.

-Dobra tera mam spokój z tym debilem może zmądrzeje.

Dobra a tera wracam do szampona i zjebanego grzybiarza bo zara się zesrają a tą ścierę preclową dopadnę.

O cie chuj będę miał rozmowę z grzybiarzem i szamponem boże mam przejebane za to że prawie zajebałem misko alkoholika dobra ja tam wejdę jakby nigdy nic bo ja jestem nie winny.
--------------------------------
Pov.szampon (szczekam) jakie kurwa szczekam japierdole SZCZEPAN O

-Dobra gdzie jest ten niedorajda bo matczaka nam zajebał chyba-powiedziałem do grzybiarza (franka) , bo czm kurwa nie.

-a chuj wie O WCHODZI-wydał pizde na końcu nie no debil jebany.

-siema-powiedział tadek , on Myśli że my nie wiemy XD.

-TADEK CO ZES ZROBIL DEBILU JEBANY MICHAŁA NAM ZAJEBAŁES MASZ GO NAPRAWIC BO INACZEJ SIE OBRAŻAM-wydarłem pize bo mu się zasłużyło proszę nam tu matczaka nie bić.

-ALE ON MNIE ZDRADZIŁ Z PRECLOWĄ DZIWKĄ -WYDARŁ MORDE KRASNAL ZA KOGO ON SIE UWARZA ZEBY NA MNIE MORDE DRZEC CO TO MA BYC.

-ALE TO NIE ZNACZY ZE MASZ GO ZABIC MÓZGU-WYDARŁ MORDE FRANEK NARESZCIE SIE DO CZEGOS NADAJE.

-NO WŁASNIE NIE BIJ MATCZAKA JUZ TY PSYCHOPATO NIE DORUCHANY-WYDARŁEM SIE TROCHE MNIE EMOCJE PONIOSLY ALE WKURWIL MNIE JAK CHUJ.

-NO AHA JA PSYCHOPATA? JA CHOCIAZ NIE ZDRADZAM PO KĄTACH-WYDARŁ SIE TADEK ON WYGLĄDA JAKBY MIAL SIE ZARA POPŁAKAC XDDD.

-NO ALE TO NIE ZNACZY ZE MASZ GO MORDOWAC DEBILU SKONCZONY-WYDARL SIE PONOWNIE FRANEK OO ALE MNIE PODNIECA.

-no okej już nie krzyczcie już go nie będę bił-powiedział tadek jakby miał zaraz się popłakać czy z nim jest wszystko okej?

-No dobra już idz nie wiem ogarnij się i nie bij ludzi-powiedziałem bo trzeba być miłym (nie będę taki następnym razem).

-No już mamo nie bij-powiedział tadek czy on jest kurwa normalny?

No dobra tadek spierdolił i coś tam odpierdala chyja se konia wali ale chuj z nim, ja teraz idę spać tylko się umyje,a Franek zara w łeb dostanie bo mnie wkurwia ze żyje XDDD.

-----------------------------------------
Pov. Rzyguś jaki kurwa rzygus XDD WYGUS NO KISNE.

O kurwa ale bym se coś ojebał weź jak się wydarłem na tadka Krzysiek się na mnie popatrzał jakby chciał mnie wyruchac,ja zaczynam się go bać XDDD

-Dobra Franek wypierdalaj spać a nie siedzisz na tej kanapie z telefonem w ręku-powiedział Krzysiek on naprawdę jak jakaś mamuska XD.

-No dobra już nie bij-powiedziałem proszę żeby mnie nie jebnął.

Krzysiek podszedł do mnie i się na mnie popatrzał i mi wyjebał (aa kuwry już myśleliście że się smut zaczyna nie tym razem chujki)

-AŁA?-powiedziałem co ja znowu kurwa robie jak ja nic mu nie zrobiłem.

-Dobra sklej pizde wypierdalaj spać bo cie wyrucham-powiedział ponowie szampon,czy on chce mnie wyruchac ja się go boje.

-nie ruchaj mnie pls już idę spać mamo-powiedziałem bo jestem mądry.

-No dobra dobranoc-powiedzial i się poszedł no aha ale chuj z niego.

_______________________________
Dobra jest z około 930 słów więc elo

Pojebane Życie Typków Z Warszawki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz