Żeby nie zacząć tak bardzo depresyjnie
Dobra teraz tak aktualne to jest lepiej nie musze sie nikomu wygadać bo jakimś cudem znalazłam bff? I mówie jej o każdej dramie no i przez nią to jestem czysta i jem.. (zmuszała mnie do żarcia..)Życie:
Nie mam trudnego życia. Mam rodziców, co prawda nie kochają się już tak mocną, kochanego brata, psa i kota. Nie mam źle.Nieświadomie:
Śmieszne jest to że jak byłam mała i nachodziły mnie czarne myśli zaczynałam rysować, by się wyciszyć i przestać o tym myśleć czasami po prostu też oglądałam bajki by zwrócić uwagę czymś innym. To stał się nawyk. Gdy nachodziły ciemne myśli zaczynałam rysować lub oglądać coś tak często to robiłam że teraz to jest nawyk. Zorientowałam się dopiero niedawno, ale teraz gdy czarne myśli mnie łapią mam większy wybór mogę zacząć czytać książki lub manhwały, oglądać anime, filmy, seriale, porysować, posłuchać muzyki wsłuchać się w muzykę wtedy lub wymyślać różne scenariusze. Śmieszne jest to że te scenariusze nigdy nie są o mnie. Tylko o różnych anime książkach które przeczytałam i zmieniłam niektóre detale. Raz czy dwa zdarzyło mi się wymyślić o mnie. Już nigdy więcej nie wymyślałam o mnie, w których jestem Ja. Nie wiem czemu.Nie wiedzieć:
Czasami chujowe jest to że jak próbuję zrobić coś by odwiodło mnie to od czarnych myśli, mama nie wiedząc sama mi to uniemożliwia. Nie winie jej. Nie wie o tym. I raczej nigdy się nie dowie.Samookaleczanie:
Nie tnę się. Oczywiście mam w pokoju kilka skrytek gdzie są ostrza. Na wszelki wypadek, kiedy zapalniczki nie będą wystarczalne. Mam bandaże, krem i plastry ukryte w pokoju. Zwykle gdy potrzebuję się na czymś wyżyć biorę zapalniczkę zapalam zależy na ile czasami na 30 sekund czasami na dłużej, gaszę i przykładam do nadgarstka. Daje ulgę. Czasami po prostu zapalam i przykładam. Bez gaszenia. Pare razy próbowałam się ciąć. Na początku pare delikatnych nacięć na nadgarstku, mama szybko zauważyła, więc przełożyłam się na uda. Zbyt bolało, więc wróciłam do zapalniczek. Ich nie muszę chować w pokoju mam dużo świeczek więc zawsze gdy pachnie spalenizną bo podpalałam papier bo mama była w domu a nie chciałam by się dowiedziała, po prostu zapalałam świeczki. Działało, i to się liczyło. Ale raczej nie będę się ciąć bo mama zbyt szybko zauważa. Jest przewrażliwiona po tym jak dowiedziała się że mój brat się tnie.Pierwsze' ciecie:
Okej anyways dzisiaj się pocięłam taaa to 'raczej nie będę się ciąć' poszło w ciul. Ale dzięki jednemu fanfikowi przełożyłam się na biodra majtki zakrywają ciecia. Myłam się ciepłą wodą. Piekło. Bardzo piekło. Więc przełączyłam na zimną. Nie piekło. Myślałam wtedy kiedy kto i jak się dowie. Ciecia nie były głębokie. I mam zamiar to zmienić. Czuje niedosyt. Dało na chwilę ulgę ale teraz gdy nastał nowy dzień to czuję niedosyt. Czuje że chciałabym trochę głębiej.**************************
(Fanfiki o rodzinie monet od natkawariatka200 fanfik nazywa się "Rodzina monet Noc„ czy jakoś tak, jest świetny bardzo polecam i jeżeli wam się spodobają polecam zajrzeć do moich list lekturowych jest tam dużo fajnych fanfików o podobnych tematykach.)
******************************************Miłość:
Nie wiem co znaczy miłość. Ale jeżeli to jest dbanie o osobę, myśleniu o jej dobru, nie tylko fizycznym ale i psychicznym. Mówię o rodzinnej miłości. Wtedy to Chyba kocham moją mamę i brata. Ale chyba nienawidzę mojego ojca. On mnie kocha. Ale jak widzę jak traktuje mamę. Wykorzystuje jej dobroć. Mama powinna się z nim rozwieść ale raczej tego nie zrobi ze względu na mnie i mojego brata. Choć dobrze wiem że związek nie przetrwa jeżeli tylko jedna osoba próbuje o niego walczyć. Widziałam jak pisał z jakąś kobietą. Chyba go nienawidzę. Ale udaje że go kocham. Wykorzystuje go, jego dobroć jak on wykorzystuje mamę. Nie czuje się z tym źle. Czuje satysfakcję. Nie wie że każda odpowiedź "też cię kocham tatą" od pięciu lat jest fałszywa. Na początku było trudno spojrzeć mu w oczy i odpowiedzieć ale teraz patrzę mu w oczy i z uśmiechem odpowiadam "też cię kocham". Pamiętam też jak uderzył mamę wróciliśmy od cioci bo mama robiła jej paznokcie dostaliśmy truskawki w skrzynkach. Nie pamiętam zbyt wiele. Ale pamiętam butelki po alkoholu, truskawki rozwalone na podłodze, mama ma problemy z kręgosłupem idkąd jakaś baba potrąciła ją na pasach, brata pomagającego mamie wstać i ojca wychodzącego z domu gdzieś pojechał i mnie na schodach patrzącą na to wszystko, brat kazał mi iść spać pamietam to bo wtedy wygadałam się przyjaciółce z internetu poznaliśmy się na watt. Pocieszała mnie. Słuchałam wtedy muzyki na niewygodnych słuchawkach. Najgorsze jest kurwa to że widze jak powoli zmieniam się w niego. Reaguje w sytuacjach tak samo jak on. Nienawidzę tego.