Prolog

421 13 0
                                    

-Jasmine! Jasmine! Chodź tutaj szybko-zawołała moja mama z dołu.
Odrazu zerwałam się z łóżka i zaczęłam schodzić na dół.
-Jas jak wiesz ja , tata , i rodzice Olivera wyjeżdżamy razem do pracy mamy wspólną firmę więc musimy razem wyjechać do pracy na rok , niestety nie da się tego zmienić ani ukrócić.
Kiwnęłam głową bo mówiła mi już o tym wcześniej.
-Tak wiem mówiłaś mi to już , mogę na spokojnie zostać sama przez ten rok.-uśmiechnęłam się.
Moja mama odwróciła się i zaczęła odrazu "sprzątać" nie można nawet nazwać tego sprzątaniem a bardziej krzątaniem sie po kuchni , odrazu wyczułam że robi to by załagodzić emocje lub stresuje się czymś.
-Mamo wszystko ok? Zaczęłaś być nagle dziwnie cicho.-powiedziałam do niej łagodnym tonem.
-Słuchaj córciu muszę ci coś powiedzieć, bo- zaczęła ale nie dokończyła.
-No dalej mamo mów.- odpowiedziałam trochę zestresowana i zdezorientowana.
-Bo to nie jest takie łatwe niestety ale nasza firma nie pozwala nam zostawić ciebie na tak długi czas samej.
I w tym momencie już wiedziałam o co jej chodziło.

RebelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz