~~~~
Pachniesz niczym lipcowa Lewkonia z dodatkiem piżma
Mój wzrok przykuwa kropla potu, spływająca po Twym, wykutym przez najwybitniejszego artystę ciele
Czarne włosy, które pojedynczymi kosmykami opadają na Twoją piękną twarz, tworzą na niej grę cieni, od której trudno oderwać wzrok
Pozostawiasz po sobie smak waniliowego Bourbonu, którego kiedyś nienawidziłem, a teraz jest mym afrodyzjakiem
Ale to nie jest najistotniejsze, choć czasami bywam powierzchowny
Swą autentycznością okadziłeś mój zagubiony umysł
Przez Twoją niewymuszoną dobroć, zapragnąłem być lepszą wersją samego siebie
Gorącym pożądaniem stopiłeś maskę, za którą ukrywałem swoją prawdziwą twarz
A dzięki delikatnej, niczym płatek konwalii miłości, sprawiłeś, że sam nauczyłem się kochać.
~~~~
Kochani!
Przychodzą do was z mini serią, w której myślę, że znajdzie się około 5-10 rozdziałów.
Ostatnio dobrze poczułam się w klimacie spokojnej farmy, więc postanowiłam trochę pociągnąć swoje literackie wypociny w tym kierunku. Być może, niektórzy z was stwierdzą, że to już robi się nudne, ale ponownie będziemy przeskakiwać tutaj, między teraźniejszością, a przeszłością. Zdecydowałam się po raz kolejny na taki zabieg głównie dlatego, iż jest to, jak wspomniałam mini seria, w której obawiam się, że zabrakłoby autentyczności, gdyby w przeciągu zaledwie paru rozdziałów, pojawiło się nagle wielkie uczucie.
Nie zostaje mi nic innego, jak zaprosić was do rozpoczęcia ze mną tej przygody.
Pierwszy rozdział pojawi się na dniach, gdy tylko wprowadzę do niego kilka poprawek.
Do zobaczenia! 🤍
CZYTASZ
VANILLA BOURBON | WooSan - SHORT SERIES - FINISHED
FanfictionOkadzałeś mój temperament swoją autentycznością, raczyłeś me oczy naturalnym pięknem i pozostawiłeś na mych ustach ostry posmak Bourbon'u, zakończony subtelną nutą wanilii.