Always for you- Shane Monet

3. Ładnie dzisiaj wyglądasz

Niedziela. Dzisiaj odbędzie się jeden z niewielu bali, na których się pojawiłam. Zawsze Mel wszędzie chodziła i razem z mamą jako przyszła szefowa organizacji reprezentowała naszą rodzinę.

Była godzina piętnasta, a wszystko zaczynało się o 20, więc miałam jeszcze trochę czasu. Gdyby nie Shane to w ogóle bym tam nie przyszła. Jeszcze ten Adrien Santan.. Ma ogromną władzę, ale nie może podważać mojej. Niby starszy, ale jednak nie może nawet mnie tknąć. Pewnie kogoś pozaczepia i się zwinie. Dostałam wiadomość.

________________________________________________________________________________

Shane😏

Milcia. Jeszcze raz się upewniam czy będziesz. Błagam przyjdź🥺. Dylan jest wiecznie wszędzie z Melissą, Tony się obraził (nie wiem czemu)😒 na wszystkich, a Hailie jest pochłonięta fundacją. Jesteś najlepszym ratunkiem.

Milcia🥴

Obiecałam na paluszek. Chyba nie mogę tak chamsko cię wystawić. A tak poza tym to Hobart🐷 wstawił mi jeszcze dwie uwagi😒 za to, że razem z Alexą gadałyśmy o kosmetykach, a drugą, że podobno miałam ściągi na kartkówkę z matmy, na którą uczyłam się dwa wieczory. Tak naprawdę to były zgody do drużyny siatkarskiej🏐.

Shane😏

Będziesz w reprezentacji szkoły? Graty❤️. I poza tym powiedziałem Vincentowi o tym wszystkim i odparł, że porozmawia z tym... nauczycielem. Też mi wlepił naganę😭. Za nieprawidłowe odzywanie się do Tony'ego i Alexa. Powiedziałem tylko, że powinni się uczyć, a nie grać na komputerach.

Milcia🥴

On chyba naprawdę nas nie lubi. Raczej nienawidzi🤣. Jeden pies. I jak coś to nie ma trenera, więc nie ma boksu...

Shane😏

Jak chcesz to możesz przyjechać do mnie. Mamy siłownię.

Milcia🥴

Oooo ja nie mam :( Mama powiedziała, że to nie jest najlepszy pomysł. Kiedyś była, ale gdy tata odszedł to kazała ją wyburzyć😖 😞. Tak samo wszystkie pomieszczenia, które były jego.

Shane😏

We wtorek po szkole?

Milcia🥴

Jak najbardziej👍🏻

Shane😏

Poczekaj, bo Hailie mnie woła. Nie rozumiem czemu zaczęła się przygotowywać pięć godzin przed wszystkim🤔🤔🤔. Czasem was nie rozumiem.

Milcia🥴

Leć do niej, a ja chyba też zacznę sobie robić włosy. Jak wejść to z przytupem😍 😍 😍.

________________________________________________________________________________

Uśmiechnęłam się do siebie i włączyłam jakieś polskie piosenki. Wzięłam lokownicę i zaczęłam kręcić swoje długie, brązowe włosy. Po chwili Melissa wparowała mi do pokoju.

-Mil! Powiedz mi, która ładniejsza.-zapytała pokazując mi dwie sukienki: czarną i czerwoną. Dylanowi pewnie spodobają się obie, ale nie wiem.

-Znając życie to pewnie ubierze się na czarno. Jak chcesz. Imo to to czerwona ładniejsza, ale sama masz dobry gust. Czarna ma trochę za duży dekolt, ale dla ciebie to chyba nie problem.