Beomgyu
Zaraz po lekcjach udałem się do jednej z mojej ulubionej kawiarni, a mam ich kilka. Wybrałem ją ze względu na koty...Zdąrzyłem już się dowiedzieć przez różnych ludzi, że Tae ma bzika na punkcie kotów i sam wychowuje jednego dachowca. Uznaje to za urocze, też lubię koty.
Zaraz po zajęciu nam miejsca wysłałem adres do Tae. Może to dziwne, ale stresowałem się. Niby po prostu mieliśmy się bliżej poznać, a i tak czułem ten sam stres jakbym podchodził do jakiegoś egzaminu. Dodatkowo te motyle w brzuchu...
Taehyun
Po otrzymaniu wiadomości od Beomgyu z adresem od razu skierowałem się w stronę lokalu. Nazwa nie była mi obca. Chodziłem tam często czy to sam czy to ze znajomymi. Dodatkowo uwielbiałem towarzystwo kotów, które tam przebywały. Zaadoptowałem też jednego i dałem mu imie Hobak, gdy był jeszcze kociakiem. Nie był to piękny rasowy kotek lecz zwykły dachowiec. W sumie równie piękny...i miał swój urok.
Wchodząc do kawiarenki wypatrzyłem Beomgyu, który głaskał biało czarnego kotka siedzącego mu na kolanach. Kurwa, nawet w takim przypadku wygląda zajebiście. Mega zajebiście. Zastanawiałem się, czy to napewno dobry pomysł, że tu jestem i wtedy mnie zauważył. Cholera...
CZYTASZ
Oh, Romeo... || zawieszone do odwołania
Fanfic❝ - Masz pojęcie, jaką hańbę sprowadzasz na naszą rodzinę?! - wrzasnął mój ojciec. Nie reagowałem. Stałem dalej bezruchu. Możnaby powiedzieć, że nawet na baczność. Udawałdm twardego, jednak do oczu napłynęły mi łzy. W końch nie wytrzymałem. - Co wa...
