Samotność

6 2 0
                                    

Ludzie to istoty zaiste zażarte
Mówię do nich a oni zawsze mówią żartem jakbym to ja była ich największym problemem
Nie do rozwiązania jeśli nie potrafią
Niech nie wykonują zadania
Niby tacy dobrzy pomagają innym
Gdy jednak przychodzę świat staje się dziwny nagle patrzą na mnie
Albo nawet nie, odwracają wzrok
Uśmiechają się
Lecz nigdy nie w moją stronę
Jakbym nie istniała
Mówię a oni nie potrafią gadać
Nagle mowę im odbiera idą
Sobie w dal
A ja nadal jestem sama
Sama jak ten kwiat.

Zbiór Wierszy👤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz