Key to my Heart tom 2 || fartek

11

Skip time 17:30

Poszłam do pokoju i zaczęłam się szykować pierwsze zaczęłam robić makijaż założyłam srebrną biżuterię i ubrałam się w czarną sukienkę

Wzięłam ze sobą torebkę i wyszłam z pokoju wyszłam z domu a koło samochodu czekał już na mnie Bartek

B-Cudnie wyglądasz-objął mnie w tali o pocałował a ja oddałam

F-A dziękuje ty też pięknie wyglądasz-a po chwili się zaśmiałam bo spojrzałam na usta Bartka

B-Ubrudziłem się gdzieś że się ze mnie śmiejesz

F-Nie wsumie to tak bo masz moją czerwoną szminkę na ustach

B-A zmyjesz mi to?

F-Tak poczekaj mam mokre chusteczki w torebce-po chwili szukania znalazłam je i wydarłam szminkę z ust Bartka

B-Okej to wsiadaj i jedziemy

F-Okej-wsiedliśmy to samochodu i pojechaliśmy do restauracji

B-To co zamawiasz

F-Chyba carbonare a ty?

B-Tak samo i muszę ci coś powiedzieć

F-Tak?

B-...No bo

F-Spokojnie-złapałam go za rękę

B-Dobra wale prosto z mostu, kocham cię

F-..Nie wiem co powiedzieć

B-Dobra to nie ma sensu zrobiłem z siebie idiotę przed przyjaciółką

F-Nie jestem twoją przyjaciółką tylko dziewczyną

B-Tak wie-naprawdę? Ty też mnie kochasz?

F-Jak bym cię nie kochała to bym ci się nie dała całować ani ruchać

B-Myślałem że wtedy te kocham cię mówiłaś w formie przyjacielskiej

F-Nie a ja naprawdę cię kocham nie po przyjacielsku-ucałował moją dłoń a po chwili przyszło nasze jedzenie

B-Smacznego kochanie

F-Dziękuje i wzajemnie-zjedliśmy i pojechaliśmy do domu

H-Ooo a gdzie wy byliście na randce?

B/F-Nie

F-Byliśmy się tylko przejść i tyle

H-No wiecie mi to możecie powiedzieć

B-Tak wiemy Haniu jak będzie się coś między nami dziać to ci opowiemy

H-Okej dzięki

B-Nie No a tak na serio to-pocałował mnie a ja oddałam Hania stała tam jakby ducha zobaczyła

F-Hania wszystko okej?

H-Co tu się kurwa teraz stało?

F-No pocałowaliśmy się

H-Jesteście razem?

B-Nie wiesz co jesteśmy przyjaciółmi kurwa Hania obudź się no chyba widzisz że jesteśmy parą

H-No wiem ale poprostu się zdziwiłam bo jeszcze ostatnio mówiliście że nie będziecie razem

B-Ludzie się zmieniają

H-No ta kurwa napewno w jeden dzień się zmienisz

F-No a jak

H-Ja pierdole

B-Dobra to my lecimy do pokoju

H-Tylko grzecznie mi tam

B-Nic nie obiecuje-Hania poszła na górę

F-Kochanie nie przesadzaj wczoraj się ruchaliśmy

B-Wiem faustynka

F-Dziś jestem bardzo zmęczona

B-Mogę cię jeszcze bardziej zmęczyć

F-O nie kochany idziemy spać NORMALNIE

B-Dobrze dobrze-pocałowałam go w czoło i poszliśmy na górę

F-Jutro o 8 musimy wstać na nagrywki pamiętaj

B-Pamiętaj ale przecież mnie obudzisz

F-Eh spać już