Chlebek dla dziecka
BEOMGYU
JAK ZARAZ SIĘ TU NIE POJAWISZ TO JA NIE WIEM CO CI ZROBIĘ
CHODŹ TU DO CHOLERY JASNEJ
Beomgyu jakoś nie specjalnie się śpieszyło, miał spotkać się ze swoim przyjacielem w parku, nad rzeką Han. Nigdy nikogo tam nie było a park znajdował się na niewielkim wzniesieniu.
Wybiła piętnasta i Choi dopiero wtedy wyszedł z domu, miał do parku zaledwie dwie minuty drogi, choć był umówiony z Yang'iem na czternastą piędziesiąt.
— No w końcu jesteś! Ile można czekać!
— Na tak wyjątkowa osobę jaka jestem to warto czekać — Jeongin wiedział, że Beomgyu ma bardzo niską samoocenę, więc stwierdził, że na to nie odpowie.
—Słuchaj mam newsy— zaczął. — Pod koniec tego tygodnia rodzice wysyłają mnie na wieś do dziadków, powiedzieli, że za dużo siedzę w mieście i powieniem od niego odpocząć, ale powiedzieli też, że jak chce i ty oczywiście też to możesz jechać ze mną!!
—Serio? Rzadko bywam na wsi i taka zmiana była by świetna! A na ile, wiesz coś?
—Tak, na dwa tygodnie
—A co ze szkołą?
—Tego się nie martw mieszka tam też mój kuzyn i jest tam nie daleko szkoła , tam będziemy chodzić przez te dwa tygodnie
—Kiedy wyjazd?
—W ten piątek
—Czyli mamy trzy dni, tak?
—No nie całe, jak teraz pójdziemy i zaczniemy się pakować to powinniśmy się wyrobić do czwartku
— A o której wyjazd?
—Rano, gdzieś około dziewiątej rano
—Okey dokey, to ja się zwijam do jutra!
—Bye Bye!!— pomachali sobie na do widzenia i rozeszli się w swoje strony.
*~*
Witam serdecznie, i mam nadzieję, że do zobaczenia w tej jakże niesamowitej (kolejnej) przygodzie!
CZYTASZ
I can't stop thinking about you || TaeGyu & Seungin
RandomDwójka chłopaków przyjaźnią się, jeden z nich zabiera ich pewnego dnia na wieś do swojego kuzyna i dziadków. Tak rozpoczyna się... ** W TRAKCIE ** NIE SHIPUJE KIDOLI I NIE MA SKZ ,TXT I INNYCH GRUP CHYBA, ŻE SA WYMIENIONE JAKO GRUPY KPOPOWE! Główne...