czymchatabogata

21 2 3
                                    




Klaua stanela przed domem piatcy a do jej glowy naplynela fala wspomnien zwiazanych z tym miejscem. Pierwsze sprzatanie, gotowanie, wakacje czy nawet walka z demonem. Mysl o tym ze to juz przeszlosc napawała ją poczuciem smutku, lecz jednoczesnie byla szczesliwa ze mogla to przezyc. Stala tak chwile wpatrujac sie w jeden punkt, dopoki jakis zjeb jebany nie otworzyl swojej tepej geby, przerywajac jej moment nostalgi.

-Kupujesz to czy nie kupujesz - zapytal jakis niski pajac

Klaui oderwala wzrok od domu i postanowila zaszczycic karla swoim wzrokiem. Przez cialo malego pedalka odrazu przeszedl wstrzas spowodowany tym, ze krolowa sie na niego spojrzala. Przez chwile zastanawial sie czy nie oddac jej tej chaty za darmo ale ten pomysl szybko wylecial mu z jego pustego lba.

-Ile sobie za to zyczysz?- zapytala

-10000000000robux

-chyba cie w leb pojebalo

Klaui zmierzyla go nienawistnym spojrzeniem a on obsral sie do takieg stopnia, ze zaczelo mu cieknac prawa nogawka

-Boze dobra zrobie dla ciebie promocje i masz za 10 robux tylko prosze nie zabijaj mn plspls mam przed soba dlugie zycie

-Dam ci 9,5 robux i moge ci jeszcze napluc na morde skurwysynie - westchnela, a na twarzy sprzedawcy pojawil sie wyraz przerazenia - dobra bez tego drugiego, masz hajs i wypierdalaj

Maly debil przyjal platnosc i pognal czym predzej przed siebie bo przestraszyl sie ze moze sobie jeszcze bardziej pogorszyc opinie u krolowych.

Klaui otworzyla drzwi i zastala istny kurwa syf, rozpierdol i chuj wie co jeszcze. W tym samym czasie przyjechala reszta ekipy friza i wszyscy wspolnie zabrali sie do renowacji tego zabytku.

Doki i martynka zaczeli sprzatac strych ale w polowie sie poklocili i skoczylo sie na tym ze ruda testowala fall damage z okna a doki zaczal sie z niej smiac bo polamala wszystkie kosci. Krzymen i zoska zaczeli sprzatac parter i pietro a klaua wnosila klamoty wszystkich.

Chata byla bogata czyli miala na 1 pietrze 10 pokojow z czego 4 to byly pokoje piatcy, wiec doki i martynka wzieli sobie jakies tam, oczywiscie przedtem sie poklocili 283920 o pokoj od strony ogrodu bo tam nie bylo slychac jak zul rzyga na przeciwko. Krzymen stwierdzil ze on jest sigma i bedzie spal w garazu w samochodze, na co klaua sie zaczela smiac ze przeciez nie mamy samochodu bo dosl dzien temu zostal rozkurwiony o latarnie. Wtedy krzymen przyprowadzil jakas superfure za 89372418488123131 pln i powiedzial ze kupil to za hajs z pracy (dawanie dupy) a klaui opadla kopara jak zobaczyla nowy nabytek.

Sprzatanie poszlo dosyc efektywnie bo tym razem robili to osoby ktore mialy wiecej niz 10 iq i nie lamaly schodow probujac po nich wejsc tak jak szeteran czy denis.

Skonczyli wielkie porzadki dopiero po poludniu i wtedy wszyscy sie zebrali w wielkim salonie zeby obgadac co robia dalej.

-Musimy namierzyc paszterana - zaczela zoska - ale to nie bedzie trudne bo jego tluszcz widac ze 10000000000km

-przypominam ci ze skurwysyn przez ostatnie 3 lata kisil ogura w dzungli wiec pewnie dobrze sie kamufluje - zasmiala sie klaua

-pewno przytyl a nie schudl, dla niego cale menu mcdonalda to lekka przekaska

-dlatego bedziemy go szukac przy mcdonaldzie w lesie - wtracil doki - pewnie jest tam legenda miejska

-jebana polska wielka stopa - skomentowala zoska

Na tym zakonczyly sie obrady okraglego stolu. Wszyscy ruszyli w strone garazu, aby zasiasc w nowym nabytku krzymena

-tylko sie nie zeszczajcie na siedzenie - powiedzial kierowca odpalajac silnik

piontca swienta i lop 2Where stories live. Discover now