Jak zwykle gdy nie miałam nic do roboty siedziałam se w swoim pokoju i gapiłam się na sufit. Nie miałam telefonu więc nic ciekawszego nie miałam do roboty szczególnie że rodzice dali mi szlaban na tydzień ponieważ znowu trafiłam do areszt
-Zamierzasz się tak wylegiwać całymi dniami? - Weszła moja mama na co leeko się wkurzyłam.
-A co twoim zdaniem mam robić? - odpowiedziałam trochę złośliwie
-Mogłabyś przynajmniej pomóc trochę w domu
-Może i ta ale jakoś średnio mnie to interesuje
Na te słowa moja mama trzasnęła drzwiami i wyszła, no cóż tak to już jest tutaj cały czas tylko kłutnie i kłutnie odkąd pamiętam ale nic mi to w sumie nigdy zbytnio nie przeszkadzało.
Gdyby kogoś to zastanawiało do szkoły też zbytnio nie chodziłam mimo iż byłam zapisana do prywatnej. Niestety przyjaciół też zbytnio nie miałam, a za każdym razem kiedy gdzies wychodziłam kończyło się najczęściej aresztem przez co rodzice nie pozwalają mi zbytnio wychodzić z domu. Jednak tego wieczoru musiałam jeszcze raz wyjść ponieważ była największa impreza na którą o dziwo mnie zaproszono więc nie mogłam sobie odpuścić.
Po kilkudziesięciu minutach zobaczyłam na zegarek
- Kurde za 14 minut muszę być na miejscu a rodzice dalej pilnują drzwi, coś mi się wydaje że domyślają się czegoś. - powiedziałam do siebie.
W końcu przyszło mi do głowy wyskoczenie przez okno, co prawda było dość wysoko ale musiałam zaryzykować.
Na szczęście skacząc nic nie złamałam ale mam coraz mniej czasu na dotarcie na miejsce.
Na miejscu otworzyła mi jakąś laska imieniu Sisi z tego co słyszałam była najwredniejszą laską w szkole oczywiście nie mojej, jednak plotki krążą po mieście
-Hej, ty to pewnie chapa tak? - Zapytała Sisi trochę piskliwym głosem.
-Ta - odpowiedziałam dość obojętnie
-Wejdź, tylko trochę się spóźniłaś
-Ta.. wiesz łatwo przyjść nie było
Kiedy weszłam zobaczyłam praktycznie całą szkołe i moją i tą do której chodziła Sisi. Jednak 3 osoby szczególnie przykuły moją uwagę ponieważ była to impreza bardziej dla takich trochę "złoli" czy jak to ludzie tam nazywają.
-Ej, Sisi wiesz może co to za 3 osób? - zapytałam z ciekawością
-Ta, sama się dziwię że przyszli ale ta dwójka to Miles i Mika bliźniaki ale uważaj na nich ten jeden zachowuje się trochę jak jakiś hipis a typiara poprostu uwielbia konie. Jednak wracając ten który stoi sam to Bose on nie jest zbyt mądry więc lepiej o nic go nie pytaj.
-okej, dzięki
Odeszłam po czym przez całą imprezę ta trójka nie dawała mi spokoju, jednak miałam gdzieś takie osoby jak oni i nie ciągnęło mnie za bardzo żeby ich poznawać, więc poprostu siedziałam i gadałam z trochę bardziej "spoko" ludźmi.
Po imprezie*
Wyszłam nawet bez podziękowania, bo nie miałam zamiaru nikomu dziękować, sory ale raczej to nie mój charakter. Wracając do domu dalej w głowie miałam tą trójke dzieciaków mimo że wcale tego nie chciałam. Wrócilam do domu bardzo szybko i cicho, przez co moi rodzice nawet się nie zorientowali a ja odrazu poszłam spać.
Sprawy od twórcy
Dziękuje za przeczytanie pierwszego rozdziału tej książki, co prawda nic na razie się jeszcze nie działo, jednak planuje ją podzielić na jakieś 15 rozdziałów. Ci którzy oglądali ten serial ponieważ tak to jest inspirowane trochę serialem, mogą się domyślać co może dziać się dalej chociaż nie do końca jest to takie łatwe. Tak czy inaczej mam nadzieję że się podobało udało się napisać ok. 500 słów i mam nadzieję że przynajmniej kilku będzie czekać na kolejne rozdziały. Narkaa★
CZYTASZ
from bandit to heroine || Danger Force - Chapa Desilva
AcciónNastoletnia dziewczyna o imieniu Chapa która do tej pory nie potrafiła wytrzymać nawet tygodnia bez upomnienia od policji, mandatu czy nawet aresztu jednak nadchodzi moment w którym życie dziewczyny zmienia się o 180°