rozdział trzeci - pieprzony Louis Tomlinson

423 49 13
                                    

Dochodziła 23, a ja leżałem właśnie na łóżku, jedząc moją ulubioną mleczną czekoladę. Wciąż nie podjąłem decyzji co do reżyserowania sztuki.

Postanowiłem, że zadzwonię do Louisa. Pomimo że był popierdolencem to zawsze pomagał mi znajdować najlepsze rozwiązania problemów. Wpisałem numer z pamięci i przyłożyłem telefon do ucha.

Jeden sygnał. Drugi. Trzeci. Już miałem się rozłączyć, gdy komórka obwieściła, że w końcu się do niego dodzwoniłem.

—Lou, musisz mi pomóc, profesor zap...

—Ni-ni-niall? — wyjęczał chłopak, a ja wyplułem przeżuwany kawałek czekolady — ni-nie mogę rozm... TAK, TAM CHRIS! ...awiać.

Zrobiło mi się słabo. „Jeb się Louis" było jedyną odpowiedzią, na jaką było mnie stać, przyjaciel tylko zaśmiał się, powiedział jakiś teks typu „z przyjemnością" i zakończył połączenie.

Pierdolony pies na kutasy.

***

krótki rozdział, który powstał dzięki traumie jaką właśnie dali mi moi rodzice. 

Drogi tato, Droga mamo, ja naprawdę jeszcze nie śpię, a nasze sypialnie naprawdę nie znajdują się daleko od siebie. Czy moglibyście przestać? Wasza córka czuje się okropnie zdezorientowana i zniesmaczona.

MIŁEGO DNIA! ~BOOUZI

☾*。✩inuisusque ((Narry))✩。*☾Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz