Pov. Edgar
Obudziłem się bez Fanga w łóżku, a pamiętam że zasnęliśmy razem, jest już po moich urodzinach. Jedyne co pamiętam to... że przespałem się z Fangiem... moim najlepszym kolegą...
Nagle Colette weszła mi do pokoju
-Chcesz mi powiedzieć co wczoraj się stało?- oparła się o framugę drzwi
-A co się stało?- postanowiłem że będę udawać że nic nie wiem
- Noo... Przespałeś się z nim? Kompletnie pijany...
- Z KIM?!
-Fangiem...
- O kurwa, co się odjebało...
- Jak coś Fang już poszedł do siebie. Prosił żebyś do niego napisał...
Colette wyszła a ja złapałem za telefon i napisałem do Fanga
Emos_edgar.69
Hej...Miałem napisaćKocham_popcorn.69
A tak Hej... Możesz się spotkać? Teraz? O 10?Emos_edgar.69
Tak, a gdzie?Kocham_popcorn.69
Może ja przyjdę po ciebie? A potem pójdziemy do mnie?Emos_edgar.69
Okej.Szczerze? Byłem dosyć zdziwiony że nie jest na mnie zły...
°Time skip 10°
Pov. Fang
Jestem już pod domem Edgara, który właśnie wyszedł
-Hej...- powiedział poddenerwowany chłopak
-Hej, idziemy do mnie?
-Tak...
°time skip w domu °
-Więc... chciałem porozmawiać z tobą o tym co wczoraj się zdarzyło...- powiedziałem jąkając się
-Słuchaj... byłem schlany ale to nie było tak że nie podobało mi się nie podobało...
-Co?- zapytałem zdezorientowany
- No, że nie było aż tak źle..- wstał
-No a mi na odwrót... Edgar ja widzę ciebie tylko jako przyjaciela...
Pov. Edgar
Chciało mi się płakać... Postanowiłem że wrócę do domu...
- Ja wracam...
-Już? jest dopiero 10 30...
- Wiem..
Wstałem i gdy miałem już wychodzić. Pocałowałem Fanga....
_____________________
HEJCIA!
213 słów i srr że taki krótki rozdział
(rozdział 10 n będzie spicy) i może jeszcze dziś wstawię rożdział
CZYTASZ
°nadzieja umiera ostatnia° ~fangar
RomanceWylew gejozy, crindżu i innego chujostwa czyli mój ukochany Fangar (20 roździał to będzie koniec)