Dom w środku był naprawde ładny, był cały w jasnych kolorach Will oprowadził mnie po całym domu, pokazując takie pomieszczenia jak siłownia, biblioteka itp. Podkreślił też że nie moge wchodzić do skrzydła pracowniczego. Dom był naprawdę duży. Wreszcie pod duże drzwi z srebrną literką ''A''. Will dał mi znak, abym to ja weszła pierwsza.
Kiedy weszłam do środka pokój był naprawde ładny. Biało-szary z elementami pudrowego różu, nie był dziecięcy ani też nie był dorosły, wolałabym czarny ale nie będe wybrzydzać. Po lewej stało gigantyczne łóżko z baldachimem, a na przeciw niego był duży telewizor. Pod ekranem, była długa biała komoda a na podłodze puchaty dywan. Na przeciwko mnie było okno na pół ściany, a za nim ciągnący się w nieskończoność las. Po lewej było białe biurko i różowe, wyglądające na wygodne krzesło.
Zaraz obok tego była para drzwi, udałam się w ich stronę, otworzyłam te bliżej okna i ukazała mi sie spora łazienka. Wyłożona marmurem w białym nowoczesnym stylu, znajdowała sie tutaj wanna oraz prysznic oraz zlew, toaleta, a nawet toaletka z podświetlanym lustrem.
Wyszłam z tego pomieszczenia i otworzyłam drugie drzwi. Była to moja własna garderoba. Zamiast ścian były półki na ubrania i wieszaki. Nie była jeszcze całkiem wyposażna, ale było kilka ubrań.
- Tutaj masz jakieś dresy, koszulki, spodnie, pieżame i mundurek szkolny.
- Naprawde ładnie tu jest, dziękuje.- Powiedziałam żeby zabrzmieć miło.
-Nie ma za co.- Powiedział z uśmiechem Will.- Ja już pójde możesz się wykąpać i iść odpocząć.
Wyszedł z pokoju. Wsumie ucieszyło mnie to bo mogłam chwile pobyć sama. założyłam słuchawki i właczyłam swoją ulubioną playliste i zaczełam sie rozpakowywać.
CZYTASZ
Perełka Monet- Rodzina Monet
Fanfiction12-letnia Aurora jest bita przez matke. Jednak pewnego dnia jej babcia zasłabła i pojechała razem z mamą do szpitala. W drodze powrotnej w ich auto uderzyło auto pijanego mężczyzny. Aurora myślała że będzie musiałą zamieszkać w domu dziecka. Lecz ok...