Rozdział 1

12 1 4
                                    

Mela :*leży nieprzytomna w lesie*
-Co ty robisz idioto trzeba zabrać ją do Operatora niech on zdecyduje co z nią.

-Pewny jesteś Toby ?

-Tak Masky niech operator zdecyduje co z nią ona nie była naszym celem a przylądkową ofiarą.

-A cccccooo jeeeeśśli sleeeender ssssie wwwśśściekkknie ?

-Uspokój się Hoodie wrazie co biorę to na siebie. Zgadzacie się ?

-Tak
*Odpowiedzieli obydwoje*

*Tobby wziął dziewczynę na plecy i ruszył z proxie do rezydencji*

~ 30 minut później

-Wejść- rozległ się głos w głowie młodego chłopaka

-Operatorze- zaczął młodzieniec - Nie było naszego celu w lesie, ale znaleźliśmy nieprzytomną dziewczynę... Czy może zamieszkać u nas ? - Pyta się z gulą w gardle.

-WASZYM ZADANIEM BYŁO DOPAŚĆ KATE !!!! NAWET TAK PROSTĄ ROBOTĘ MUSICIE SPIERDOLIĆ ???? A WY CO JAKĄŚ DZIEWCZYNĘ MI PRZYPROWADZACIE ????? - po chwili operator dodaje spokojniejszym ale lodowatym tonem - Pokaż mi ją.

*Toby kładzie dziewczynę na biurku Operatora*

-Niech zostanie ale pod jednym warunkiem jesteś odpowiedzialny za jej treningi i o to, że za pół roku przejdzie naszą próbę. Zaprowadź ją do pokoju Jane,Niny,Alice i Sally.

- Dobrze- Toby wziął dziewczynę i wyszedł z gabinetu slendermana po czym udał się do wyżej wymienionych dziewczyn.

*Puk Puk*

-Proszę

-Hej Jane Slenderman kazał mi przynieść wam nową koleżankę 🙂
Na które łóżko mogę ją położyć ?

-Na to pod oknem

-Okej. Dzięki daj mi znać jak się obudzi.

-Na luzie

-Narazie

*Toby wyszedł zamykają za sobą drzwi*

//Ciekawi dalszych części tej historii?
Zapraszam do czytania dalej 😘

Zwykły spacer przerodził się z spotkaniem przeznaczenia Ticcy Tobi x MelanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz