Asuka
Tak szczerze? Mój dzień zaczął sie o 6.00 w sklepie gdzie już od godziny 5.40 czekałam pod sklepem aż go wkońcu otworzą.
Chuj wie po co dwadzieścia minut przed otwarciem, ale poprostu nie potrafiłam zasnąć z nerwów więc wstałam o wiele szybciej niż zadzwonił budzik.
Mam szczęście, że mój ojciec pracuje w wytwórni kpopowej HYBE i ma w ciul dużo kasy. Teraz przynajmniej nie muszę mieszkać w jebanym akademiku tylko mam swój mały apartament w centrum Seoul. Tak jest bardzo głośno, jednak da się do tego przyzwyczaić.
Wracając do mojego ojca.
W wytwórni pracuje już od jakiś 6 lat? Możliwe, że dłużej, ale jestem pewna, że zaczął tam pracować przed moimi osiemnastymi urodzinami. Dzięki niemu wybiłam sobie z głowy pomysł bycia kpop idolką. Bo niby mam 98% na 100 w skali "Koreańskich standardów piękna". Teraz zdałam sobie wprawie że to jest mega chujowy zabieg i dodaje tylko kompleksów nastolatkom. Ale i tak jara mnie fakt że ludzie uznają że jestem piękna.I gdyby nie moje jebane piersi które są za duże miałabym 100%.
TAK.
Aktualnie nosze miseczke w rozmiarze 'C' już w sumie nie wiem, bo zwykle mam 'C' ale czasami nosze 'B', to oczywiście, że zależy to od marki. Jednak w Korei "wymagany" jest rozmiar 'A'
Pojebane co nie?
- 343,55 ₩ poproszę.
- hm? A już, już... kratą poproszę!
- dobrze, proszę zbliżyć tutaj.Boże ale wstyd... stałam przy kasie i na dodatek wyszłam na głuchom...
Spakowałam zakupy i wychodząc ze sklepu żuciłam szybkie:
"안녕히 가세요" (annyeonghi gaseyo - do widzienia)
Dzisiaj o 15.00 zaczynamy impreze na zakończenie dni otwartych. A ja jako zarządca bloku /A/ zostałam poproszona przez panią Park, która jest moją wykładowczynią historii koreańskiej kultury abym zorganizowała ten zajebisty "event". A ja głupia się zgodziłam, pytałam się Lily i Gayeon czy mi pomogą, ale one mnie olały... kurwa prawdziwe przyjaciółki. Dzięki.
☆☆☆
20 minut później byłam już pod uniwersytetem, rozpakowałam wszystkie chrupki, napoje, ciastka
i inne.- Dzień dobry Asu - powiedziała pani Park
- Oo dzień dobry pani.
- Widzę że już od rana pracujesz, bardzo dobrze.
- Tak, mam nadzieję, że wszystko się uda. - rzuciłam szybko.
- Napewno, tobie zawsze wszystko sie udaje - zasmiała się lekko.
- Taakk, no napewno się uda haha.
- O właśnie odebrałaś ciasto z piekarni, bo wstawiłabym je tu do lodówki.Kurwa. Zapomniałam.
- Taak! Ale zostawiłam je u siebie w mieszkaniu, bo nie wiedziałam czy mogę włożyć je tu włożyć, już po nie jadę!
- Dobrze, pamiętaj, że za siedem godzin zaczynamy a mamy jeszcze mnustwo pracy.
- tak, tak pamiętam.Bardzo szybko wybiegłam z sali głównej i patrząc na mój dość nie elegancki ubiór, stwierdziłam, że to dość słaby pomysł aby pakować do pięknej, bogatej, zadbanej cukierni w takich ubraniach. Tak tylko powiem, że może dla was nie jest to wstyd wyjść tak na miasto bo miałam na sobie tylko szerokie, szare dresy i rozciągniętą granatową koszulke po moich chłopaku Woojin'ie. Jednak jestem obiektem wszystkich kamer w Seoulu, bo przecież moj ojciec pracuje czynnie w HYBE przy teledyskach najpopularniejszych grup kpopowych takich jak TXT, BTS, ENHYPEN, New Jeans lub
Le Sserafim.
CZYTASZ
She saved me
RomanceAsuka Kinato jest studentką psychologii, ostatni rok stódiów jest dla niej bardzo stresujący, ma ona dużo nauki oraz egzaminów, została także poproszona o przygotowanie imprezy na zakończenie dni otwartych. Dziewczyna jest perfekcjonistką która chco...