secrets of devils

rozdział 7

Właśnie szykowałam się do szkoły, wiedziałam że będę musiała się zmierzyć z tym potworem i matka, ona nie wie że on mi to robi ale nawet gdyby wiedziała nic by nie zrobiła bo taka właśnie jest Elizabeth Johnson, bezduszna taka jak ojciec, szczerze to bałam się zejść na dół mimo że wiedziałam że ICH nie było, najchętniej opuściłabym dzisiaj szkołę ale dostałabym lanie od ojca a tego nie chciałam, robił tak zawsze gdy uważał że się zawiódł się na mnie czyli tak naprawdę ciągle, ciągle go zawodziłam, czasami powstrzymywało go to że ludzie by ciągle pytali, chciałam jak najszybciej się wydostać z tego miejsca, z tego domu, chcialabym uciec od niego.

Malowałam sobie rzęsy maskara aż nie przyszła mi wiadomość, zobaczyłam że to znowu Matt więc wróciłam do malowania, gdy już chciałam nałożyć wiśniowy błyszczyk przyszła mi kolejna wiadomość myślałam że to znowu on więc zignorowałam to, nałożyłam błyszczyk i popsikałam się wiśniowymi perfumami, wzielam telefon, plecak i zeszłam na dół, stresowałam się i to bardzo nawet nie wiedząc czym, podeszłam do blatu w kuchni na którym widniała kartka:

Od razu ze szkoły przyjedź do domu jest dzisiaj organizowana impreza z okazji 10 lat mojej pracy jako burmistrza, będzie na ciebie czekać stylistka, nie zawiedz mnie znowu skarbie

~twój tatuś

Brzydził mnie ten człowiek

Po przeczytaniu zabrałam się za robienie sobie jedzenia trafiło na tosty
z awokado, tak naprawdę wzięłam tylko jeden gryz bo więcej nie dałam rady, miałam tak bardzo skurczony żołądek że nie byłam w stanie zjeść niczego nawet napicia się zwykłej wody a to tylko przez niego, co jeśli go zawiodę znowu i mnie ukarzę? nie wiem czy bym to wytrzymała.

Gdy zaczęłam zbierać się do wyjścia przyszla mi kolejna wiadomość i tym razem to nie był Matt, to znowu oni

Od: dupki

Nie ładnie że się nie pojawiłaś, chyba zasługujesz na karę ale to nie teraz, skoro Ty nie chciałaś przyjechać do nas to my przyjedziemy do ciebie pod szkołę po lekcjach.

Od: Grace

Nikt nas nie może zobaczyć oszaleliscie? Jak mnie zobaczą z wami mój ojciec się dowie i będę miała przesrane

Od: dupki

Mówi się trudno, trzeba było przyjść i nie byłoby problemów.

No dobra będę miała przesrane, założyłam swoje nike'i i wyszłam z domu, za 15 minut miałam autobus więc szłam wolnym krokiem, założyłam słuchawki na uszy i odleciałam. Dopiero kiedy byłam przy przystanku wyciągnęłam je z uszu i usiadłam na ławce i oglądałam przejeżdżające samochody gdy nagle jeden z nich się zatrzymał przy przystanku i gdy osoba otworzyła szybę i się z niej wychyliła myślałam że zapadnę się pod ziemię, ta osoba był nie kto inny niż Alec Tayler mój odwieczny wróg i gość który za wszelką cenę musiał znaleźć coś na mnie żeby mnie ośmieszyć, zazwyczaj mu się nie udawało ale jak już to byłam przez kilka tygodni głównym tematem szkoły, ojciec był wtedy bardzo zły i liczyło się to z konsekwencjami

-kogo ja tu widzę Grace Johnson we własnej osobie - odezwał się po chwili

-czego chcesz Alec?- zapytałam wściekle

-Nic skarbie, zatrzymałem się tylko zeby zapytać się czemu nie pojechałaś z swoim chłopakiem, jesli cie wystawił moglas napisac do mnie podwiózłbym cie - uśmiechnął się cwanie

-nie twoj kurwa interens. -odpowiedziałam wkurwiona- I byłbyś jedna z ostatnich osób do których bym zadzwoniła

-no dobra jak chcesz chciałem być po prostu miły- zaśmiał się, i odjechał a autobus już podjeżdżał

Super gorzej już nie mogło być

Gdybym tylko wtedy wiedziała co się stanie później.

...

Tym razem taki krótrzy rozdział bo zaczęłam pisać 1 rozdział mojej nowej książki🤭🤭 jest już prolog więc zapraszam!

Dziękuję bardzo za 2,5k wyświetleń i prawie 100 gwiazdek! Kocham was❤️

Widzimy się za tydzień lub wcześniej!!

-tt: bookswithzu -