Charlie?, proszę cię zjedz..

110 5 13
                                    

Pov Nick:
Charlie zachowuje się dziwnie,co mnie strasznie niepokoi..
Strasznie mało je,a jak mówię mu aby zjadł chociaż pół kanapki, rogala albo coś,to mówi ,, zjem później,, albo ,,nie jestem głodny,,
Ostatnio na wycieczce do Paryża zemdlał,bo za mało zjadł.

★Miesiąc wcześniej,na wycieczce★
-Char, zjedz coś, błagam.
-Nick,nie jestem głodny.
-To powiesz dlaczego przed chwilą zemdlałeś?
-Za mało zjadłem..
-No właśnie, więc proszę to zjeść.-powiedziałem i wcisnąłem mu croissanta do ręki.
-no już,jedz jedz Char.
-Już już,jem..
Chłopak niechętnie zaczął jeść to co mu dałem.
Po paru minutach brunet zjadł, upewniłem się że napewno dobrze się czuje i ruszyliśmy na dalszą część zwiedzania muzeum.

-Napewno się dobrze czujesz?
-Tak tak..dobrze się czuje Nick
-Niech będzie że ci wierzę

Po godzinie zaczęliśmy  powoli wracać do miejsca gdzie powinni być Pan Lange i Pan Farouk.(czytaj-Faruk)

Gdy nagle Charlie odezwał się.
-Nick?..
-Char?,co się dzieje?, wszystko ok?
-Nie jednak nic...nic

Chłopak naprawdę wyglądał na zmartwionego i całkiem zagubionego.

★★★★★★★★★★★★★★★★★★★★
To te wspomnienie z Charlim z Paryżu zostało mi w głowie.

Chcę mu pomóc ale nie wiem jak,jak mu pomóc żeby było dobrze, żeby Charlie był szczęśliwy..

Moje myślenie przerwał dzwonek do drzwi.
Szybko zszedłem na dół,i otworzyłem drzwi,a w nich stał Charlie..
Ale nie wyglądał jak codzien..
Był zapłakany a z nosa leciała mu krew,co mnie najbardziej zmartwiło i zaniepokoiło.

Szybko wciągnąłem go do środka,mocno go przytuliłem a następnie zapytałem.

-Co się stało?,dobrze się czujesz Char?
-...B..Ben..on
-On?,misiek mów mi co się dzieje, choć naleje ci Herbaty i wytrzemy twój nos.
Poszłem z chłopakiem do kuchni gdzie siedziała moja mama, wiedziała o moim związku z Charlim.

Gdy zobaczyła jak wygląda Charlie szybko wstała od stołu i do nas podbiegła.

-Boże święty,co się stało kochanie?
Widać było że się zmartwiła,bardzo lubiła Charliego i traktowała go jak drugiego syna.
-Mamo,daj papieru,szybko.
Ona od razu urwała papieru i mi go podała,a ja lekko wytarłem krew cieknąca z nosa chłopaka.

Gdy usiedliśmy przy stole,Charlie siedział obok mnie,a jego głowa leżała na moim ramieniu.

-Charlie, proszę powiedz co się stało
Powiedziała moja mama i podała Charliemu kubek z gorącą herbatą.

Charlie zaczął opowiadać..to co się stało jest okropne..

Pov Charlie:
Szedłem właśnie odwiedzić Nicka,gdy byłem już prawie pod domem mojego chłopaka, ktoś mnie zaczepił.
A tym kimś, był Ben.
Mój ex.
Okropny Ben
Ten co mnie wykorzystywał.

-Czego chcesz?, spieszę się!
-Nie krzycz durniu, chcę się pogodzić.
-Pogodzić?,hah!,ale śmieszne, puść mnie, idę do Nicka
-Nigdzie nie pójdziesz.Idziesz ze mną
-Nigdzie z tobą nie idę!,pomocy!,on chcę mnie porwać!

I za to co zrobiłem oberwałem w nos,brzuch,i zdeptał mi rękę.

-boże Charlie,czemu nie powiedziałeś że cię kopnął w brzuch i zmiażdżył ci rękę..?
-Nie wiem.. mogę już iść?
-Zostaniesz u mnie Charlie.
Odezwał się Nick.
-opatrze ci rękę, chodź do mnie do pokoju.
Niechętnie wstałem od stołu,i poszedłem z Nickiem do jego pokoju.

★W pokoju ★
Pov Nick:
Gdy Charlie usiadł na moim łóżku,ja kucnąłem przed nim,i powoli podwinołem jego bluzkę do góry,aby zobaczyć jak wygląda jego brzuch.

-O matko.. Char..
Jego brzuch był siny,i miał kilka zadrapań które pewnie były od buta.

-Boli cię to.?
-Boli,.. trochę tak
Szybko odkaziłem zadrapania na brzuchu i owinąłem jego brzuch bandażem, rękę tak samo.

Poczym położyłem się na łóżku,Charlie położył się na mnie, rozmawialiśmy dłuższą chwilę,gdy Charlie zasnął, zasnął leżąc na mnie, wyglądał naprawdę uroczo.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podoba wam się pierwszy rozdział?
Mi się podoba 🌞❤️

BabyFireflyGP13 to ja Konrad_wife ale mnie wylogowało i mam nowe konto.
Mam nadzieję że wam się spodoba książka i reszta rozdziałów!🌞
Miłych wakacji!❤️‍🩹

Jak ci pomóc..?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz