Tell Ur Girlfriend

12 2 2
                                    

POV: Matty
Czy to nie dziwne, że mam dziewczynę a przypadkowa dziewczyna w kawiarnii tak bardzo mi się spodobała? Może powinienem podejść? Co jeśli mnie rozpozna i Kady się o tym dowie? Ale jeśli teraz tego nie zrobię to nigdy mogę nie znaleźć drugiej takiej okazji, a Kady nigdy nie musi o tym wiedzieć. I tak ostatnio cały czas ma do mnie pretensje o wszystko mimo, że nie ma powodu. Może być to moja najlepsza albo najgorsza decyzja. Nic pomiędzy. Wtedy podszedłem do tej pięknej kobiety. Miała piękne, długie, brązowe włosy oraz ciemne, niebieskie oczy.Nie mogłem od niej oderwać wzroku.
- Mogę się dosiąść?- zapytałem. Nie zaprzeczę zaczęło mi wtedy serce walić jak szalone. Dziewczyna spojrzała na mnie z dziwieniem po czym odpowiedziała.
- Przepraszam, ale nie znam cię czemu miałbyś akurat do mnie się dosiąść?
- Odrazu jak wszedłem do kawiarnii wpadłaś mi w oko.
- To nie oznacza, ze musimy razem siedzieć jeśli się nie znamy.
- Pomyślałem, że ktoś cię wystawił po twoich krzykach.
- To źle myślałeś! Odczep się ode mnie!
 
          POV: Aurora
Przesadziłam. Oczywiście, że go znam. Matty Cash. Piłkarzyk z wybujanym ego. Niby powinnam się cieszyć, że jakiś inny chłopak niż Finn się mną interesuje ale nie on. Tym bardziej czy on nie ma dziewczyny? Oboje jesteśmy zajęci, więc czemu mielibyśmy się spotykać. Po chwili patrzenia na mnie z szokiem Matt znowu się odezwał.
- Okej sorry. Nie wiedziałem, że jesteś aż taka wrażliwa. Nie wyglądasz na taką. Chciałem poznać nową koleżankę i spędzić z nią popołudnie ale jak widać nic z tego.
Już wtedy wiedzialam, że jest zniszczony i już mu nie odpuszczę.
- Posłuchaj mnie piłkarzyku!- podniosłam ton gdzie nagle chłopak mi przerwał.
-Mówiłaś, że mnie nie znasz- powiedzial z uśmiechem na twarzy.
-Nie przerywaj mi! Masz dziewczynę a ja chłopaka, wiec daj mi spokój. Myślisz, że jeśli jesteś popularny to możesz wyrwać każdą laskę? Jesteś najgorszym i najbrzydszym graczem Polskiej Reprezentacji i mam już powoli dość twojej gadki gdzie od początku powiedziałam NIE!
- Jasne rozumiem.
Już myślałam, że odpuścił ale nagle poczułam jak coś zahacza o mój kaptur. Szybko się obróciłam bo byłam pewna, że zrobił to Matthew. Ku mojemu zdziwieniu nie było już go widać. Natomiast włożyłam rękę w kaptur i poczułam w nim karteczkę. Otworzyłam ją a moim oczom ukazał się napis.

+44 753 9973409
- Matt

Czego innego mogłam się spodziewać. Wiedziałam, że i tak nie mam zamiaru do niego napisać. Całą tą sytuacją strasznie się zmęczyłam i wyszłam z kawiarni. Cały ten wypad był totalnie bez sensu. Nie spotkałam się z Olivią a tylko podniosłam sobie ciśnienie. Niby spotkałam gwiazdę reprezentacji Polskiej, ale co z tego i tak nie zamierzałam nic zrobić z tym.

***
Kiedy wróciłam do domu był totalnie pusty. Myślałam, że Finn będzie w domu. Chociaż to chyba dobrze mam go dość. Od paru miesięcy dzień w dzień przed snem myślę o tym czy nie wolałabym być szczęśliwsza, ale cały czas pamiętam o konsekwencjach. Byłabym zniszczona u wszystkich jego umięśnionych kolegów oraz w show-biznesie. Nie dał by mi spokoju. Kiedyś próbowałam go opuścić natomiast on zaczął mnie szantażować moimi nagimi zdjęciami, które wysyłałam mu na początku naszej znajomości. Nie miałam wyjścia musiałam się męczyć.
Zrobiłam sobie matche, a następnie poszłam przygotować sobie gorącą kąpiel i moje domowe spa. Gua Sha, maseczki, peelingi, skincare i te sprawy. Umyłam włosy, które potem wysuszyłam na szczotkę i odrazu wyprostowałam aby nie musieć robić tego jutro rano, ponieważ miałam zajęcia na 8:00. Studiowałam prawo na Smart College University. Czułam się znacznie lepiej niż wcześniej. Ułożyłam się wygodnie w łóżku zupełnie zapominając o Finnie i o Matt'im. Zapaliłam ledy, powtórzyłam materiał z ostatnich wykładów. Jednak prawo to dość ciężkie studia i zawsze starałam się uczyć dość regularnie w miarę możliwości. Po powtórce włączyłam sobie jeszcze najnowszy film mojej ulubionej youtuberki makijażowej NikkieTutorials. Odkąd pamiętam uwielbiałam jej filmy i obejrzałam chyba każdy z nich. To był chyba najspokojniejszy wieczór odkąd jestem z Finnem. Zawsze był w domu na noc, bo jak już go nie było to mnie też. Zasnęłam bez problemu. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo doceniam takie wieczory.


~~~~~~~~~~
Hejka kochani!!
Dzisiaj taki rozdział, ale dalej proszę o wyrozumiałość, bo dalej się uczę.
Dziękuję za czytanie mam nadzieję że wam się podoba! 🩷

Następny rozdział pojawi się za 2 dni 🫶🏼
702 słowa

IdeałOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz