Messenger

435 14 5
                                    

Mój brat obudził mnie w połowie trasy kiedy przyszło jedzonko. Był to jakiś makaron z sosem ale nie zjadłam dużo.

Vini powiedział że musi trochę popracować więc postanowiłam pokolorować obrazek syrenki. Kolorowałam przez dłuższy czas kiedy nagle zaczęło trząść samolotem. Bardzo się wystraszyłam i przytuliłam do owieczki.

-to turbulencje Gwiazdko, samolot się lekko trzęsie ale to nic takiego-uspokoił mnie Vincent.

Mimo wszystko nadal nie poluzowałam uścisku i moja owieczka była uwięziona w moich ramionkach. Siedziałam tak póki nie usłyszałam że Vini robi zdjęcie.

-ciemu lobisz mi zdjencie?-zapytałam przekręcając główkę.

-ponieważ nasi bracia zastanawiają się jak wyglądasz, żadne z nas cię wcześniej nie widziało. A jak wiesz od pani policjantki najmłodsi mają 6 lat. Są ciekawi.

-mogę też zobaczyć ich zdjęcia?-zapytałam bo byłam ciekawa.

-oczywiście droga Hailie. Dam ci swój telefon z zdjęciami dobrze? Ale ja dalej muszę pracować więc proszę nie kombinuj nic okej?-zadał mi trochę za dużo i za długich pytań na raz więc tylko pokiwałam głową zbytnio nie rozumiejąc co do mnie mówi.

Wiem jak obsługiwać telefon bo kiedy mamusia dała mi na chwilkę swój żebym pooglądała bajeczki.

Przeglądałam zdjęcia moich braci zgadując który to który. Ale to śmieszne bo widziałam tylko trzech braci a nie czterech. Zastanawiałam się gdzie jest ostatni brat. Postanowiłam zapytać o to Viniego dopiero kiedy skończy pracować.

Dalej patrzyłam na zdjęcie kiedy nagle przyszło powiadomienie. Kliknęłam w nie a tam zobaczyłam jakieś wiadomości. Babcia kiedyś uczyła mnie czytać bo sądziła że mądre dziewczynki potrafią czytać więc coś umiem.

Czytałam po woli to co zobaczyłam.

*czat messenger*
Od:Will-Braciak😒
-Jak tam Hailie? Do kogo podobna? Miła jest? Nie sprawia problemów?

Od:Niszczyciel dobrej zabawy 😢
-Jest grzeczna , a do kogo podobna sam oceń.

Od:Will-Braciak😒-Identyczna jak Dylan, tylko mam wrażenie że grzeczniejsza

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Od:Will-Braciak😒
-Identyczna jak Dylan, tylko mam wrażenie że grzeczniejsza.

Od:niszczyciel dobrej zabawy
-Cesc jestem Hailie
-Jak się nazywasz ?

Od:Will-Braciak😒
-cześć malutka jestem Will
-proszę oddaj telefon Vincentowi ok?

*real*

-Proszę Vini-powiedziałam dając bratu telefon i znowu zaczęłam kolorować.

-Hailie czy ty z kimś pisałaś?-zapytał Vincent.

-Tak z Willem ale kazał oddać ci telefon-powiedziałam dalej kolorując.

Vincent pokręcił głową i nawet się uśmiechnął.

Reszta podróży minęła spokojnie. Zjadłam ciasteczka, kolorowałam, no i trochę pograłam na telefonie Viniego bo mi pozwolił. Włączył jakieś klocki do okładania które co jakiś czas znikały. Nie ogarniam zbytnio na czym polega ale jest kolorowe więź uznałam że ujdzie.

Kiedy lądowaliśmy musiałam się zapiąć więc przytuliłam owieczkę i patrzyłam
Jak powoli lądujemy. Na dole rosły praktycznie same łąki śmieszne.

Przypomniała sobie aby nazwać owieczkę i postanowiłam dać jej na imię Susie.

Po wyjściu z samolotu Vini wziął mnie na rączki i poszliśmy po nasze bagaże. Wcześniej nawet nie zauważyłam, że Vincent też ma walizkę.

Przesiedliśmy się do auta i jechaliśmy do domku jeszcze długoooo. Swoją drogą to gdy już dojechaliśmy nie mogłam się napatrzeć ten domek był przepiękny.

€€€
Hejeczka
Witam w kolejnym rozdziale hahha

Mała Hailie?...-Rodzina monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz