13

16 0 0
                                    

Ranek
- jak się czujesz skarbie?
- ....
- płaczesz?
- Tak
- co się stało?
- nie mogę uwierzyć że to koniec
- ale tak jest pocałowałem go
- pocałujesz mnie jeszcze raz abym uwierzył że to nie sen?
- jasne
Pocałowałem go
- i co teraz?
- teraz zaczynasz nowe życie
- a czy zamkniesz mnie w klinice?
- Nie widzę narazie takiej potrzeby
- jak to?
- pomyśl ciąłeś się bo nigdy nie słyszałeś że ktoś Cię kocha no i sytuacja w domu
- To prawda
- Ja to zmienię będziesz słyszał codziennie że Cię kocham
Uśmiechnął się
- chodźmy do szkoły
- Nie tak szybko a śniadanie?
- no tak
Zjedliśmy śniadanie I poszliśmy do szkoły
*przed szkołą*
- o patrzcie kto przyszedł
- możecie się odwalić od niego
- ale jesteś straszny a Ty co ochroniaża sobie załatwiłeś?
- spokojnie Dominik weź mnie za rękę I idziemy
- jesteś pewny?
- Tak nie bij się z nim nie warto
- no dobrze pogłaskałem go po policzku potem wziąłem go za rękę I poszliśmy do szkoły
*W szkole*
Spotkaliśmy wychowawczynie
- o cześć chłopcy. Jak się trzymasz Paweł?
- dziękuję już jest dobrze
- To się cieszę idźcie na zajęcia
- dowidzenia
- dowidzenia
Poszliśmy
Zajęcia mijały spokojnie
- wszystko dobrze?
- Tak nie martw się
Po zajęciach
- dziękuję że jesteś przy mnie
- przestań mi dziękować jest mi wstyd za to jak Ciebie traktowałem
- Nie myśl o tym było minęło i nie wróci
- nigdy
- kocham Cię
- Ja Ciebie też pocałowałem go w usta
- zamieszkamy razem?
- Tak jak tylko skończymy szkołę Ja odrazu myślałem że zajmę się pracą
- ja myślałem o studiach ale się boję co jak Ciebie nie będzie obok
- słoneczko Ja zawsze będę obok Ciebie nic sie nie bój idź i się rozwijaj
Po szkole poszliśmy do domu po Oglądaliśmy telewizję. Byłem spokojny koledzy już mu tak bardzo nie dokuczają
Wieczór poszliśmy na spacer wróciliśmy puźno w nocy
- idziemy spać?
- Tak
- Paweł napewno wszystko dobrze?
- Tak nie martw się dobranoc
- Dobrze dobranoc pocałowałem go w usta

Zmiana - Lawięc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz