1. Prezent

255 2 0
                                    

W domu rodzinnym:
Kaja Lubaś-
Siedziałam w salonie z moim bratem i oglądaliśmy telewizję. Nic specjalnie ciekawego, ale po jakimś nudnym odcinku włączył się filmik genzie na którym powiedzieli że będzie festiwal ekipy na którym miał być mój towarzysz. Stwierdziłam że się o to zapytam.

-ej Patryk, o co chodzi z tym festiwalem ekipy? - zagadnęłam brata.

-no taki ogromny koncert gdzie będzie genzie, wersow, ekipa, mortal, no i my. - odpowiedział.

-aha i nawet mi nie powiedziałeś?- byłam zdenerwowana bo bardzo chciałabym na nim być.

-no przepraszam zapomniałem.

-no dobra to ja idę kupić na niego bilety.-na serio ani słowa mi nie powiedział i dowiaduje się tego 3 dni przed.

-oj nie musisz.-powiedział po czym wyjął kopertę ze swojego plecaka z podpisem „wszystkiego najlepszego siostrzyczko".-miałem dać ci ją dzień przed ale prosze bardzo i się ciesz że jest robiony w twoje urodziny.... Jak coś to jedziemy dzień wcześniej na przygotowania i mamy nocleg ogarnięty.

-dziękuję!..... Ale ciebie coś boli że chciałeś mi to dać w dniu wyjazdu ja się naszykować muszę.

-no dobra Jezu nie przemyślałem tego ale i tak widzę że jesteś szczęśliwa.- powiedział do mnie uśmiechnął się i dał mi buziaka w czółko. Miał rację nie dało się ukryć że jestem podekscytowana.

- dobra to ja lecę się pakować i jeszcze na zakupy pojadę.- oznajmiłam i pobiegłam do mojego pokoju. Od razu gdy weszłam to zamknęłam drzwi i napisałam do Oliwiera.

============================================
Oliś❤️💋🫶🏻

-BĘDĘ NA FESTIWALU EKIPY!

nie gadaj serio?!-

-na serio, Patryk dał mi Bilety i opaskę żeby wchodzić za kulisy do was, jako wczesny prezent urodzinowy i moje urodziny wypadają idealnie na festiwal!!

Zadbam że będą nie zapomniane a teraz buziaki kajciu ale muszę lecieć mamy do nagrania odcinek💋-

-Buziaki kocham cię miłych nagrywek❤️

Ja ciebie też ❤️💋-

============================================
Odłożyłam telefon z uśmiechem i wyjęłam moją walizkę żeby się spakować. Spakowałam moje najlepsze bluzki (oczywiście trzech Króli i genzie), i stwierdziłam że jadąc na zakupy kupię jakiś fajne spodenki. Zadzwoniłam do mojej przyjaciółki Leny i wyjechałyśmy, opowiedziałam jej wszystko bo ona jako jedyna z bliskich mi osób wiedziała o mnie i Oliwierze.

-Nie gadaj serio?! - wykrzyknęła z niedowierzaniem a ja momentalnie ją uciszyłam bo byłyśmy wśród ludzi. - ile ja bym dała żeby pojechać tam z tobą, ale bilety są już wyprzedane.- dodała i posmutniała.

- wiesz jeśli chcesz to mogę ci załatwić bilety może się uda.- zależało mi żeby moja przyjaciółka mogła ze mną spędzić czas dobrze się bawiąc.

-NIE GADAJ SERIO?!?-znów się wydarła.

-tak ale ciszej bo to ma być tajemnica jakby ktoś z moich niewielu znajomych się dowiedział to też by chciał.-uspokoiłam ją.

-a tak sorki ale wiedz że jeśli się uda to jestem ci mega wdzięczna.- powiedziała i mnie przytuliła.

-za to że zawsze jesteś przy mnie kochana.- uścisnęłam ją jeszcze mocniej i chwilę tak stałyśmy do puki mój telefon nie zadzwonił. Przeprosiłam na chwile przyjaciółkę żeby odebrać. Był to mój brat.

Kostek Kałużny || Secret lovers || genzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz