2. Falling in love

6 1 1
                                    

Cornel pakował się do szkoły i nie mógł się doczekać kiedy zobaczy Alexa. Po szkole miał iść ze znajomymi do kawiarni niedaleko szkoły. Chłopak założył buty i poszedł na przystanek, ponieważ codziennie do szkoły dojeżdżał autobusem.

Kiedy blondyn przebierał buty przy swojej szafce podszedł do niego Alex i zapytał się:
- Cześć, mamy teraz razem matmę, no nie?
- Hej, tak. - odpowiedział Corn
- Chciałbyś może dzisiaj razem zjeść lunch? Cornela ogromnie zaskoczyło to pytanie, ale zgodził się i chłopcy poszli razem na lekcje matematyki.

Zadzwonił dzwonek co oznaczało przerwę na lunch. Alex poczekał, aż Corn się spakuje i poszli razem na stołówkę. Usiedli przy stoliku i Corn zauważył, że na tapecie w telefonie Alexa jest pies, który był mega słodziakiem.
- O, to twój pies? -spytał chłopak.
- A, tak. Chciałbyś może go zobaczyć na żywo?
- Jeśli mogę, jest mega uroczy. - odpowiedział Corn.
- To dzisiaj po lekcjach będę czekał na ciebie przed szkołą, ok? - zaproponował Alex.
- Oki! - zgodził się Corn, który zapomniał, że dzisiaj miał spotkać się z swoimi znajomymi.

Corn skończył lekcje i wyszedł ze szkoły, przed bramą czekał na niego Alex. Zaczeli rozmawiać i droga do jego domu szybko im zleciała. Alex otworzył drzwi, a z domu wybiegł jego pies, słodki mops.
- To jest Leo. Leo przywitaj się!' - powiedział Alex.
- Nie wytrzymam, jaki słodziak!! - zachwycił się Corn.
- Dobra, chodźmy do domu bo jeszcze Leo pomyśli że idziemy na spacer. - powiedział brunet i weszli do jego domu.
- Chodźmy do mnie do pokoju.
- Okej. - Corn wyobrażał sobie jak zajebisty pokój może mieć Alex.
Weszli do środka, pokój Alexa miał czarne sciany, niebieskie lampki wokół sufitu, duże łóżko, biurko i komputer gamingowy, duża biblioteczka zapełniona książkami, przy oknie stała gitara, a plakaty ozdabiały ściany.
- Ładny masz pokój. - stwierdził Corn.
- Dzięki, rozgość się, a ja pójdę zrobić nam herbatę. - powiedział Alex i wyszedł.
Blondyn szybko napisał do znajomych, że przeprasza, że nie poszedł z nimi ale źle się poczuł, co oczywiście było kłamstwem. Po dłuższej chwili wrócił Alex z herbatami oraz przekąskami.
- Chcesz w coś pograć? Mam Xboxa i planszówki. - zaproponował brunet.
- Możemy zagrać w coś na Xboxie. - odpowiedział Corn.
- Okej. - powiedział chłopak i podał pada do gry blondynowi.
Chłopaki spędzili około godzinę na graniu, gdy kończyli grę ręką Alexa zbliżyła się do Corna i lekko musnęła jego udo. Zawstydzony Corn przesunął swoją nogę. Był piątek i Alex zaproponował blondynowi, żeby został na noc, a on się zgodził. Jego rodzice mieszkali w Amsterdamie, a jego wychowywała starsza siostra. Blondyn wybrał film który mieli oglądać, a Alex poszedł po popcorn.
W połowie filmu Corn zasnął na ramieniu Alexa, a on starając się nie poruszać zrobił mu zdjęcie, które wstawił na relacje z podpisem 'Mój słodziak<3'. Alex zaczął czuć coś więcej do Cornela, ale zdawał sobie sprawę z tego, że kiedy ogłosili by swój związek byli by gnębieni przez jego kolegów z drużyny koszykówki.
Alex wyłączył film i zaczął zastanawiać się jakiej jest orientacji, niby podobał mu się chłopak, ale dziewczyny też go kręciły. Po dłuższej chwili w necie stwierdził, że jest biseksualny. Chciał to powiedzieć blondynowi gdy tylko się obudzi, a teraz wpatrywał się w jego śliczne włosy.
Kiedy Corn się obudził zobaczył że jego głowa zsunęła się na klatę Alexa i zawstydzony chciał zabrać głowę, ale Alex go przed tym powstrzymał.
- Spokojnie, nie przeszkadza mi że na mnie leżysz. Poza tym chciałbym ci coś powiedzieć. - powiedział zachrypniętym głosem Alex.
- O-okej. - odpowiedział niepewnie Corn.
- Jestem bi, aktualnie i-ii podobasz mi się. - wyznał Alex.
- CO? Znaczy serio? Naprawdę podoba ci się chłopak, który boi się wszystkiego, jest nieśmiały i brzydki?. - zapytał Corn ze łzami w oczach.
- Nie. Podoba mi się chłopak, który jest piękny, inteligenty, delikatny i uroczy, czyli ty słonko. - zarumienił się Alex. Cornelowi poleciała łza po policzku, którą Alex szybko starł, pocałował chłopaka i wtulił się w niego. Chłopaki razem zasnęli.

Pierwszy wstał Corn i zobaczył, że jest już godzina 12:00, nie chciał budzic Alexa więc delikatnie wysunął się z jego objęć i musnął swoimi ustami jego czoło. Napisał mu na małej karteczce 'Musiałem już wracać, a nie chciałem cię budzić, dziękuję za wszystko, kocham cię♡ Twój Cornel. Cicho zszedł i pożegnał się z Leo, po czym wrócił do domu.

Lost In Love. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz