H: Czyżby była jakaś randeczka?
B: Może
F: Możliwe
H: Ale jesteście słodką parą
Hania się uśmiechnęła
F: Ej Hania chodź na chwilę, ty Bartek też
B: Oj, już nie Bartuś
F: Tak mi się powiedziało
H: No co tam?
F: Emm... W sumie to powiem Wam kiedy indziej, okej?
B: Coś czuje, że się coś dzieje... Dziwnego
H: Też tak czuję.
F: Gadamy teraz we trójkę, czyli troje zwycięzców
B: A no, nawet nie myślałem o tym
H: Fajnie, ale o tym chciałaś pogadać?
F: Nie, powiem Wam kiedy indziej
B: Dobra
H: To ja już może nie przeszkadzam...
Hania wyszła a Fausti zaczęła mówić do Bartka
F: Bartek, muszę pójść do sklepu, idziesz ze mną?
B: Jasne
Bartek posmutniał, bo Fausti nie mówiła na niego „Bartuś", tylko „Bartek"
MB: To nie jest normalne...
Pomyślał
Fausti zaczęła się przebierać w krótkie spodenki i bluzkę z krótkim rękawem,
a Bartek ubrał się w jakieś krótkie spodenki i krótki rękawNa mieście
F: Chodź kupimy chleb, bo nie mamy i mleko
B: Mleko?
F: Potrzebne, mama mnie prosiła żebym kupiła i zawiozła tacie
B: Mhm
F: Dobra, a ty chcesz coś kupić?
Cisza
F: Bartek? Gdzie ty jesteś?
Bartek nagle zniknął
Bartek skorzystał z okazji i poszedł w dział z kwiatami i kupił ulubione kwiaty Fausti
B: To dla Ciebie
F: Oooo słodziak, dziękuję!
B: Nie ma za co, ale powiesz mi co się dzieje? Nie mówisz na mnie „Bartuś"
F: A ty się o wszystko czepiasz
B: Muszę
F: No dobra, mam wiesz...
B: Co masz?
F: Te, takie dni...
B: DOBRA OKEJ, NIE CHCĘ SŁUCHAĆ DALEJ
Fausti się zaśmiała i poszli dokupić inne potrzebne rzeczy a po godzinie wrócili do domu GenZie
B: JESTEŚMYYYYYYY
H: BOŻE AAAA
Hania akurat piła herbatę i wylała trochę na blat
F: Bartuuuuś, coś ty zrobił?
B: I'm so sorry sir
Bartek się szeroko uśmiechnął i zaśmiał.
Lecz dla Hani nie było to w ogóle zabawne
CZYTASZ
Fartek- Niespodziewane Przygody
AventuraDwójka przyjaciół zostaje shipowana od projektu Genzie. Jak potoczy się ich przygoda w projekcie ?