▬▬▬▬⚝⋆*⋆* ii. decyzja

67 5 0
                                    


⋆˖⁺‧₊☽◯☾₊‧⁺˖⋆ 

Kontynuuj czytanie

𝐌𝐈𝐒𝐂𝐇𝐈𝐄𝐅 || 𝐉. 𝐏𝐎𝐓𝐓𝐄𝐑

by @acciobianxa / translated by @rhaellynnn?

✅ Tak lub Nie

Kliknąłeś 'Tak'!

Teraz czytasz: "2 | decyzja"

ładowanie...

██████ 100%

⋆˖⁺‧₊☽◯☾₊‧⁺˖⋆ 




rozdział 2: decyzja

"Przepraszam, nie mogę sobie przypomnieć. Który?"





────⋆⋅☆⋅⋆──── 

Spotkanie nieznośnych i obrzydliwych dzieciaków czystej krwi w wieku Stelli, co roku było dla niej męczarnią.

Jedyne, co robili to bełkotanie o tym, jak zamożne były ich rodziny, przechwalanie się pracą rodziców w Ministerstwie oraz tym, z kim będą zaręczeni,

Oh, i obrażanie każdego, kto nie jest czystej krwi.

Było to całkowicie obrzydliwe.

Stella mogła reagować na to jedynie fałszywym uśmiechem, naśladować śmiech i chichoty pozostałych dziewcząt w taki sposób, jasno dając do zrozumienia że je przedrzeźnia. 

- Mój ojciec szuka już kogoś, z kim będę mogła się zaręczyć - przechwalał się Lucjusz Malfoy, stale przyglądając się Stelli, która zanudzała się na śmierć.

Dziewczyny wokół niego zachichotały, nawzajem się szturchając.

Stella przewróciła oczami. Jak długowłosy, tleniony blondyn i nadęty głupiec mógł je z taką łatwością owinąć wokół własnego palca? Pomyślała.

- Myślę, że ty i Stella bylibyście świetnym połączeniem - powiedziała irytująco Fionne Yaxley. Była blondwłosą czarownicą w wieku Rosier.

Oh i Stella także nią pogardzała.

Najmłodsza Rosier w odpowiedzi po prostu się zaśmiała. Jednak jej reakcja nie została dobrze przyjęta przez pozostałych. Ludzie wokół ich stolika zatrzymali się w czynnościach, które właśnie wykonywali i spojrzeli na nich z nieczytelnym wyrazem twarzy.

- Oh - mówiłaś poważnie? - zapytała niewinnie Stella.

- Cóż, tylko cię informuję, Malfoy. Jesteśmy zbyt młode aby się zaręczyć, a jeśli już miałabym to zrobić, to na pewno nie z tobą.

Na te słowa osoby z ich stolika wybuchły głośnym śmiechem. Lucjusz zapadł się w swoim krześle, chcąc ukryć malujące się na jego twarzy zażenowanie i urazę.

- Matka nie będzie z tego powodu zadowolona.

Stella szybko się odwróciła i mocno objęła brata w uścisku.

𝐌𝐈𝐒𝐂𝐇𝐈𝐄𝐅 | james potterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz