Rozdział 5 Ździra

1 0 0
                                    

~Hailey
Szybko pobiegłam na korytarz szukać tej dziwki chciałam jej powiedzieć wszystko co o niej myślę
-DŻESIKA!!- krzyknęłam
-Czego chcesz  niedołęgo życiowa?-spytała?
- Czemu opowiadasz o mnie bzdury?- spytałam zdziwiona
- Co ni...
Nie zdążyła skończyć zdania bo przypierdoliłam moją pięścią w jej głupi ryj
-CO TY WYPRAWIASZ?!- Spytała poirytowana i cała zakrwawiona
-Co ją robię? Co ty robisz czemu plotkujesz o tym że jestem z Vladimirem?!-krzyknęłam pytająco
- Co a to nie prawda? On sam tak mówi i się chwali że ma taką ładną laskę- odpowiedziała mi
- muszę z nim o tym pogadać!- rzekłam poirytowana tą całą sytuacją
-Co to ma znaczyć co tu się wyprawia?!
Usłyszałam potężny głos dyrektora i w tym samym momencie zamarłam
- ty!- wcelował we mnie palcem- idziesz w tym momencie do mojego gabinetu!!- krzyknął wkurzony
Szłam całym korytarzem z zakrwawionymi pięściami  gdy Matel otworzył drzwi do jego gabinetu od razu poczułam zapach męskich perfum weszłam do środka i usiadłam na krześle
- No to co może mi się najpierw przestawić?- spytał
- N-nazywam się Hailey Kozel o-obiecuję to był czysty przypadek przepraszam bardzo i więcej to się nie powtórzy- błagałam Matela o litość
- Nie będę cię karał mała musiałem się na ciebie wydrzeć żeby każdy myślał że jestem porządnym dyrektorem i odpowiednio karam dzieci- powiedział odważnie
- Dziękuję Panu bardzo- podziękowałam
- Nie ma problemu ślicznotko ale mów mi Matel wiesz co może podaż mi swój numer ? Nie powiem nikomu obiecuję mała - powiedział filtrująco
- N-no mogę hihi mój numer to 213 769 420- odpowiedziałam mu
- No i to mi się podoba- pogłaskał mnie po poliku- Możesz już iść- wyrzekł
Po tym spotkaniu miałam motylki w brzuchu spodobał mi się wiem że był o wiele starzy ale jaki przystojny no ja nie mogę taka piękność musi być nieludzka on jest BOSKI .
Musiałam dowiedzieć się od Vladimira co to znaczy że według niego jesteśmy razem
Zadzwoniłam do niego
- Hej Vlad co to ma znaczyć że rozpowiadasz ludziom że niby jesteśmy razem jak to nie prawda wytłumaczysz mi to ha?!- spytałam poirytowana
- Ha-Ha-Hailey😅 Cześć no wiesz tak jakoś wyszło myślałem że jesteśmy przecież..- niedokończył
- Wiesz co jesteś żałosny pa nie chcę cię znać- rozłączyłam się
Dupek- pomyślałam sobie
Wróciłam do domu i położyłam się na łóżku
Nagle słyszę dzwonek telefonu Nieznany numer
- Halo?!- odebrałam telefon
- Część Malutka to ja Matel- przywitał się flirciarsko
- O-o Cześć Matel czemu do mnie dzwonisz?- spytałam się
- Może chcesz dziś do mnie wpaść ślicznotko?- spytał flirciarsko
- No chętnie kochany haha- odpowiedziałam pewnie
- No to jesteśmy umówieni dziś 18 u mnie ul. Jana Pawła ubierz coś ładnego 😏- Powiedział flirciarskim tonem
- haha no tak Matelku- odpowiedziałam pewnym tonem

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 24 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zakochana w UFO 👽Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz