dziwny sen ✴ muke

3.1K 375 22
                                    

luke: miałem dziwny sen

michael: ty zawsze masz dziwne sny

luke: ale ten był bardzo dziwny

michael: jak każdy twój sen

luke: a skąd ty to możesz wiedzieć?

michael: ciągle opowiadasz mi swoje sny

luke: to nie będzie problemu, jak opowiem jeszcze ten

michael: dobra, tylko zadzwonię do terapeuty, że będę koniecznie potrzebował wizyty za jakieś 10 min

luke: hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

luke: hahahahahahahahahahahaha

luke: ha

luke: ha

luke: bardzo zabawne, naprawdę zabłysnąłeś jak pierwsza gwiazdka na niebie

michael: ok, opowiadaj o tym cholernym śnie

luke: więc byliśmy z powrotem w szkole i mieliśmy jakiś bal czy coś, to się wyszykowałem i wszystko i poszliśmy

luke: nawet dobrze się bawiliśmy i kij ci wie gdzie pognało nauczycieli, bo mieliśmy alkohol i piliśmy

luke: i nagle ci co organizowali bal otwierają takie wielkie drzwi a tam taka ogromna szeroka wyjebista zjeżdżalnia do basenu

luke: i zjeżdżaliśmy i było ekstra i przyszły jakieś gadające zwierzątka i mówiły coś o jakiejś czci pod koniec tego wszystkiego

luke: i coś się komuś wydarzyło a ja go ocaliłem i wtedy jakiś wkurwiający świstak? tak to był świstak, zaczął krzyczeć, do zwierząt, że od teraz mi należy się władza nad nimi

luke: a władcą był jakiś niedźwiedź i raczej się mu to nie podobało, bo patrzył na mnie i na tego świstaka takim strasznie wkurwionym wzrokiem

luke: ale ten cholerny świstak wciąż się darł i mnie wychwalał, ja chciałem tylko, żeby się w końcu zamknął bo nie chciałem podpaść temu niedźwiedziowi

luke: zjechał świstak do basenu, to ja za nim i w końcu udało mi się go złapać i zatkać mu usta, żeby już nie wkurwiał mnie i niedźwiedzia

luke: i zwiałem, trzymając tego świstaka i śpiewając o tym, że uciekam a niedźwiedź mnie nie widzi (wiesz, jak w disneyowskim filmie, że się śpiewa co chwilę)

luke: ale jak już byłem przy bramie to przypomniało mi się o telefonie, więc postanowiłem wrócić i jak się obróciłem to obok basenu coś wybuchło, wtedy się obudziłem

luke: no to wszystko, czekam na twoje komentarze

luke: ejo michelle dlaczego nie odpisujesz

luke: no daleeeeeeeeeej

michael: Tutaj Roberto, psycholog Michaela. Dla dobra psychicznego tego chłopaka proszę nigdy więcej się z nim nie kontaktować.

luke: ale

michael: Żadnego ale, proszę nie pisać to tego biednego, niewinnego dzieciaka!

➡➡

tak, to mi się serio śniło, moje sny są porąbane

ostatnio chwaliłam się babci, że to miało #1 w kategorii humor, a ona chce, żebym jej to pokazała. muszę się z tego jakoś wywinąć, heelp

większość z tej "książki" to stanowczo nie sią treści dla mojej kochanej babuni

Kocham Was x

-jess

5SOS SMS |boyxboy|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz