2.8. Dnie z dzieckiem mijają okropnie...

178 1 1
                                    

Wstaliśmy w sumie ja wstałam bo Rosie cały czas płakała. Raise jeszcze spał więc wzięłam małą i poszłam do salonu gdzie spotkałam resztę pijących kawę.
- Hej.
- No hej siora.
- Wyspaliście się?
- Szczere. Nie.
- No sorry z małymi dziećmi jest tak.
- Mhm...
- Sweater może wyjdziemy z małą potem co ? Czy masz jakieś plany?
- Nie mam możemy jak chcesz.
- okej...
Poszłam mała ogarniać ubrałam ja letnio bo było ciepło. Tylko musiałam dać sweterek pod wózek.
Poszliśmy Sweater wstąpił po energetyka i papierosy. Przy okazji kupił Raise'owi też papierosy i jedzdnie dla Vodki.

Byłyśmy w parku siedzieliśmy i patrzyliśmy na dzieci bawiące się.
Miły był ten widok oprócz ktoś nie przyglądający mi się.
- Sweater ktoś się na mnie gapi z lewej strony.
Spojrzał
- Zaraz temu zaradzimy.

🖤Mój Przyjaciel i Mój Wróg. - I Wanna Fall; Seria Hellish oraz Venom🖤.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz