Rozdział 5

1 0 0
                                    

Chciałam powiedzieć kocham cię mamo ale nie mogłam próbowałam walczyć i się obudzić ale nie mogłam. Nie podawałam się ciągle próbowałam i nigdy nie przestałam. Pewnego dnia zobaczyłam moją „crush" przyszła mnie odwiedzić i wtedy powiedziałam:

-Lili, kocham Cię nad życie.

Ona nagle wstała i pobiegła po lekarza który nie dowierzał jej słowom. Trochę później przyszła moja mama i wtedy otworzyłam oczy i powiedziałam:

-Kocham cię mamo najbardziej na świecie.

Mama była zdumiona i szczęśliwa że się wzruszyła i odpowiedziała:

-Też cię kocham kotku.

To co tu opisałam to wydarzyło się 4 lata temu, ale teraz co dopiero odważyłam się o tym napisać książkę w tam tym czasie zrozumiałam że moja mama mnie kocha i się mną interesuje rodzeństwo też mnie kocha a Rob odrobinę się ucieszył, jak mnie zobaczył. Mam dziewczynę i mam zespół mama mnie wszędzie wspiera. Kocham czytać dzieciom w lokalnej bibliotece. Chodzę też na terapię i na randki z moją dziewczyną. Mam dobre oceny w szkole i dostałam stypendium do dobrego liceum aktorskiego. Rob nauczył mnie jak tworzyć muzykę a moje rodzeństwo mi pomaga w wszystkim. Sąsiedzi bardzo lubią mnie lubią bo często im pomagam mam też psa o imieniu Kate. Ciągle przypominam sobie nowe rzeczy o mnie nie mogło być lepiej. Nie długo spotkam się z moim prawdziwym tatą i poznam jego żonę. Za miesiąc jadę w trasę koncertową z moim zespołem z aktorstwem nie wyszło, ale cóż zdarza się. Cieszę się że moja mama żyje, rodzeństwo też i że nikogo nie zabiłam i nie trafiłam do „psychiatryka", że potwór który zabija na moje słowa nie istnieje. Cieszę się, że to był tylko sen. Jak mi się to śni to w głowie sobie powtarzam, że to tylko sen, nie życie. 

Zagadki telewizoraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz