*opowieść nie jest powiązana z wcześniejszymi*
˗ˏˋ ★ ˎˊ˗
Santia
Poczułam wibracje telefonu w tylnej kieszeni od spodni, po chwili czując jeszcze więcej.
Biorąc zirytowany wydech, wyciągnęłam telefon, szybko sprawdzając powiadomienia.
- „Znów oni.." Zażartowałam, przechodząc na główny ekran aby odpisać grupie.
Misiaczki🔛🔝 16:47
wściekły bober
- kto dziś wychodzi?zaborowski
- ja ;)wściekły bober
- pytanie nie skierowane w twoją stronęzaborowski
- ;(borygaa
- ja mogęgraca
- mama właśnie potwierdziławściekły bober
- pozdrów ode mnie!
*użytkownik graca polubił wiadomość*elizga
- zależy czy santia też wyjdzie
- @sanitkasanitka
- zapytam się taty!!elizga
- trzymam kciukiiZ ostatnim uśmiechem, wślizgnęłam telefon z powrotem do kieszeni, wbiegając do kuchni w której stał mój tata.
Miałam z nim jak najlepszą relacje odkąd mama go wyrzuciła z domu, kompletnie bez powodu. Był pracowity, kochał swoją rodzinę.. nigdy nie wybaczę swojej matce.
Odwrócony do mnie plecami, usłyszał moje tupanie za sobą.
- „Natan?" Zapytał, po długich latach najwidoczniej wciąż nie rozpoznając swoich własnych dzieci.
Przewróciłam oczami, opierając się o blat obok niego, zwracając uwagę na warzywa które aktualnie kroił.
- „Aa! To tylko moja ulubiona córeczka." Rozpoznał w końcu. „Co tam?" Dodał, odkładając nóż aby mnie dobrze posłuchać.
Zrobiłam oczy szczeniaka, układając ręcę w pozycje modlącą.
- „Czy mogłabym wyjść? Proszę! Wszyscy dzisiaj wychodzą- to znaczy.. Marcel jeszcze nie odpisał ale rodzice mu zawsze pozwalają." Wygadałam, chcąc opowiadać dalej lecz się powstrzymałam gdy poczułam dłoń na ramieniu.
- „Oczywiście że możesz. Lepiej wychodzić niż siedzieć cały dzień w domu." Potwierdził, wracając do krojenia.
Dałam mu boczne przytulenie zanim otworzyłam lodówkę aby wyciągnąć jogurt pitny na który miałam dużą ochotę.
Odkręciłam korek, walcząc z nim przez chwilę.
- „Nie wiem czemu te zakrętki są teraz doczepiane." Westchnęłam, wracając do swego pokoju.
CZYTASZ
DON'T WANT YOU TO LEAVE - teenz
FanfictionJak to jest mieć wielką grupę przyjaciół którym możesz ufać jak i w samym czasie chować tak dużo ukrywać?