Win For Love

Rozdział 1 - ,,Ryzyko to moje drugie imię."

Mając jedynie 18 lat, musiałam wziąć na swoje barki ogromny ciężar.

Decyzja o przyprowadzce była podjęta 11 lipca o północy, ponieważ o tej godzinie stałam się pełnoletnia.
Od dnia przeprowadzki minęło 52 dni a dziś jest 2 września i właśnie wychodzę z placówki mojej nowej szkoły.

California High School słynie z dobrych opinii publicznej i popularności ze wszystkich szkół w Californii.
Jest to duża szkoła, gdzie uczęszcza duża liczba uczniów.

Do tej szkoły uczęszcza Livia Brown.
Znamy się dzięki naszym rodzicom, którzy współpracują w firmie mojego taty.
Liv pochodzi z dość zamożnej rodziny, ale jej rodzina nie jest toksyczna.

Zawsze jej tego zazdrościłam.

Livia jest piękną blondynką o jasnej karnacji i niebieskich oczach.
Poznałam ją gdy miałam dwa lata i zostaliśmy przyjaciółkami ,,od serca".

Liv razem ze mną wychodzi z terenu mojej nowej szkoły i kierujemy się do naszych apartamentów.

Apartament kupiłam od starszego pana, który był przemiły.
Miał go na 22 piętrze i mówił, że nie przepada za jeżdżenie windą.

Moja przyjaciółka również wykupiła tutaj mieszkanie, przez co jesteśmy sąsiadkami.

Kończąc rozmowę z Liv, poszukuję w torebce kluczy.
Gdy udaję mi się je znaleźć, mówię szybkie ,,cześć" i wchodzę do mojego mieszkania.

Pierwsze co zauważam to biało-czarny wystrój korytarza, który prowadzi do salonu połączonego z kuchnią.
W korytarzu znajdują się tylko niezbędne przedmioty codziennego użytku.
Duża, biała szafa z wieszakami na ubrania i miejscem na buty.
Czarna pufa, gdyby ktoś miał  problem z założeniem butów na stojąco, a obok duża paprotka.
Nad kwiatem zegar, oznajmujący godzinę 17.

Zdejmuję szybko białe Nike i odkładam do szafy razem z dżinsową kurtką.

Wchodzę z torbą, wisząca mi na ramieniu do salonu i odkładam ją na kanapę.
Ściany salonu, kuchni, korytarza są białe.

Salon posiada sporą kanapę rozkładaną, telewizję, rośliny, stolik stojący blisko sofy.

Obok widzimy stół i 8 krzeseł, a jeszcze dalej zaczyna się kuchnia.

Kuchnia posiada srebrną lodówkę, kuchenkę elektryczną, czarny blat, szafki, mikrofalówkę, piekarnik.
Zauważamy, jeszcze blat stojący przed kuchenką z trzema ruchliwymi krzesłami, jak w barze.

Otwieram drzwi lodówki i biorę napój ,,coca-cola".
Biorę łyka i zostawiam ją na blacie, zakodowując sobie w głowie by po nią wrócić.

Zmierzam w stronę łazienki, której ściany są biało-szare.
Na przeciwko drzwi widzę duże lustro z czarną obramówką, lekko niżej czarny kran z białym zlewem, który został postawiony na dwóch czarnych szufladach.
Po lewej widzę kabinę prysznicową a po prawej pralko-suszarkę, wannę, szafkę wypełnioną kosmetykami i toaletę.

Zmywam makijaż i spinam włosy w niechlujnego koka, po czym biorę szybki  prysznic.

Przebieram się w szare dresy i zmierzam po napój.
Z napojem wybieram się do mojej sypialni, a obok jest pokój dla gości.

Pokój również ma białe ściany, białe biurko, na którym stoi duże lustro, ponieważ jest to biurko połączone z toaletką.

Na środku stoi ogromne łóżko, zaścielone białą pościelą i na ramie łóżka ma kolorowe lampeczki.

Koło łóżka jest szafka nocna, na której znajdują się najpotrzebniejsze rzeczy, a obok szafeczki jest duża lampa, oświetlająca pomieszczenie.

Dalej są drzwi prowadzące do garderoby, gdzie trzymam ubrania.