Rozdział 3 -,, Znowu on."

3 0 0
                                    

Obudziłam się przez jasne promienie słońca, które można było zauważyć przez nie zasłonięte rolety.

Mój wzrok napotkał spokojnie śpiącą Livię.

Obie zasnełyśmy na sofie oglądając bajki i jedząc popkorn, przy czym zrobiliśmy duży bałagan.

Odnalazłam telefon, gdzie ujrzałam godzinę czternastą.

Wstałam, przeciągając się i poszłam boso do łazienki.

Jej dom to mój dom.

Wzięłam ze swojej torby białą, zwykłą koszulkę i czarne dżinsy.

Rozebrałam się, po czym znalazłam się w  kabinie prysznicowej i poczułam ciepłe krople wody.

Po szybkim prysznicu ubrałam się w ciuchy i umyłam twarz.

Nałożyłam korektor na sińce pod oczami i jeszcze w kilku innych miejscach.

Użyłam bronzera, różu, maskary, zalotki, żelu do brwi, konturówki i błyszczyka.

Po lekkim makijażu, przeczesałam włosy i zostawiłam je w spokoju.

Wyszłam z łazienki kierując się w stronę kuchni, gdzie nalałam sobie wodę do szklanki.

Wypiałam ją na raz i dopiero teraz zauważyłam jak bardzo spragniona byłam.

- Liv wstawiaj już prawie piętnasta - krzyknęłam.

- Mhm - mruknęła i zakryła sobie twarz poduszką.

Jak z dzieckiem.

Liv chwilę została na kanapie i przeglądała social media.

Po chwili jednak posłusznie wstała i poszła do łazienki.

Minęło dwadzieścia minut a wyszła z toalety i gotowa popatrzyła na mnie z energią.

To ta sama Livia?

Ja przez ten czas przeglądałam media społecznościowe i dojadałam jogurt.

Zrobiłam sobie czarną kawę, po czym z Livią, która zajadała się czekoladowymi płatkami zaczęłyśmy rozmowę.

Zjadłyśmy i zaczęłyśmy się zbierać.

Robiłyśmy ostatnie poprawki naszych stylizacji i gotowe zjechałyśmy windą do podziemnego garażu.

Oprócz motoru w moim garażu stoi jeszcze samochód.

Kilka dni po osiemnastce kupiłam Lamborghini Huracan koloru czarnego.

Na to wypasione auto mogłam sobie pozwolić, ponieważ moi rodzice przelewają mi co miesiąc dość sporą sumę pieniędzy.

Siadłam za kierownicą a Liv na miejscu pasażera, po czym zaczełyśmy rozmowę o zakupach.

Jechałam osiemdziesiąt na godzinę gdy w lusterku zauważyłam kierowcę, który chciał mnie wyprzedzić swoim czarnym dodge challenger.

Zaczęłam przyspieszać, ponieważ zobaczyłam znajomą twarz.

Nicholas.

Uśmiech sam znalazł się na moich ustach, gdy udało mi się zostawić chłopaka z tyłu.

Chyba zapomniał z kim ma doczynienia.

Dojechałyśmy pod galerię a ja już później na trasie nie zobaczyłam chłopaka.

Razem z blądwłosą dziewczyną weszliśmy do galerii, po czym weszłyśmy do jednego ze sklepów.

Czas mijał szybko, obie z Liv kupiłyśmy sukienki, szpilki i dodatki.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 15 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Win For Love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz