Rozdział 2

24 3 5
                                    

   Perspektywa Nessa

   Ness wrócił do domu po lekcjach, który oczywiście jak zwykle był pusty. Jego rodzice pracowali od rana do wieczora. Matka jako prawnik, a ojciec jako chirurg. Zawsze był sam.

   Wszedł po schodach na górę do swojego pokoju, rzucił plecak w kąt i usiadł przy biurku włączając swój komputer.

   Dwie godziny później gdy właśnie kończył zabijać bossa w soulsach, zadzwonił jego telefon. Zerknął kątem oka na numer, a widząc na wyświetlaczu „Szmata" skrzywił się i dokończył to co zaczął w grze, dopiero potem odebrał telefon.

   - Czego chcesz Maddy? Jestem teraz bardzo zajęty - powiedział do telefonu przez zęby bardzo zirytowany.

   - Idziemy do Adriena, ma nowy towar - zadowolona odpowiedziała mu, wiedząc, że tym go zaciekawi i chłopak na pewno wyjdzie.

   Ness uśmiechnął się zadowolony do telefonu i od razu wyłączył komputer, a potem wstał i przebrał się w luźniejsze ciuchy.

   - Będę za piętnaście minut - rozłączył się i wyszedł z domu zostawiając klucze do mieszkania pokojówce. Wsiadł do swojego samochodu i ruszył na drugi koniec miasta do domu swojego przyjaciele z dzieciństwa Adriena Agresta.

   Wysiadł przed jego domem i wszedł do środka nawet nie pukając, już od wejścia słyszał muzykę i śmiechy przyjaciół. Wszedł do ogromnego salonu patrząc na dwójkę chłopaków grających na playstation, a Maddy siedziała za nimi na kanapie i piła lampkę wina.

   Odwróciła głowę i uśmiechnęła się widząc Nessa.

   - Ness! - krzyknęła, odstawiła kieliszek z winem i wstała rzucając się na chłopaka, tuląc się do niego. Ness skrzywił się i objął ją niechętnie patrząc na dwójkę chłopaków, którzy się z niego śmiali.

   Czarnowłosy odsunął się od dziewczyny i podszedł do kanapy, na która usiadł opierając się wygodnie.

   - Gdzie mój towar Adrien? - zapytał szatyna, patrząc na niego intensywnie i uśmiechając się lekko.

   Adrien również się uśmiechnął i rzucił na stół woreczek z białym proszkiem.

   - Tutaj. Tylko jedną kreskę Ness. To koka, żebyś się nie zaćpał - odpowiedział cicho i odwrócił się z powrotem w stronę telewizora kontynuując grę z Gabrielem.

   - Nie zaćpam się - sięgnął po woreczek, z którego wysypał trochę zawartości na stół. Kartką ładnie wyrównał to tworząc kreskę, a potem zwinął kartkę w cienki rulonik i wciągnął wszystko nosem. Oczy mu lekko załzawiły i odetchnął kilka razy już po chwili czując jak zaczyna działać. Oparł się wygodnie o kanapę, akurat jak Maddy przyniosła mu puszkę z piwem.

   Wziął od dziewczyny alkohol i wziął łyk.

   Po godzinie cała czwórka była pod pita i na haju. Ness leżał na kanapie patrząc w sufit i śmiejąc się nawet nie wiedział z czego, obok niego leżała Maddy, która już dawno odleciała i teraz spała jak zabita. Ness słysząc nagły jęk podniósł się do siadu i spojrzał w dół na podłogę a widząc jak Adrien i Gabriel się obściskują, wstał chwiejnym krokiem i poszedł na górę do jednej z wielu sypialni. Położył się na łóżku i odleciał.

   Maddy za to spała dalej na dole na kanapie, a Gabriel w tym czasie zdejmował spodnie niższego chłopaka śmiejąc się i próbując uciszyć jego śmiech.

   - Musisz być cicho bo Maddy się obudzi - powiedział rozbawiony rzucając jego spodnie na bok i nachylając się nad nim. Przyłożył usta do jego szyi w miejscu tętnicy i zassał skórę tworząc duży fioletowy ślad.

   Adrien jęknął cicho i zamroczony wplątał dłoń w blond włosy wyższego chłopaka. Gabriel wsunął dłonie pod koszulkę chłopaka i podwinął ją do góry. Niższy chłopak spojrzał w dół, gdy blondyn zsunął się niżej i zaczął całować go po brzuchu i piersi. Złapał jeden z czerwonych sterczących sutków i przygryzł lekko zębami. Adrien jęknął i poderwał się gwałtownie lekko do góry ciągnąc za blond włosy. Niebieskooki uśmiechnął się i zaczął zsuwać się niżej liżąc jego brzuch. Zatrzymał się przy linii bielizny i spojrzał w górę w zielone oczy Adriena. Uśmiechnął się i złapał za jego bieliznę zsuwając ją z niego.

   Ness tymczasem na górze patrzył na pokręcony sufit z kopułą i dużym kryształowym żyrandolem. Zamrugał i wyjął z kieszeni telefon. Spojrzał na godzinę, która pokazywała pierwszą w nocy. Wszedł na facebooka i z ciekawości wpisał Xavier Miller. Widząc znajomą twarz blondyna kliknął przyjmij do znajomych i czekał. Po pięciu minutach zirytowany po prostu napisał do niego, że zadzwoni, a potem zadzwonił. Nie wiedział czemu to robi, po prostu miał ochotę zadzwonić do tego chłopaka i go trochę podręczyć.

   I o dziwo Xavier odebrał, a Ness w telefonie usłyszał jego zirytowany głos.

   - Czego chcesz ode mnie i o takiej godzinie? - zapytał z słyszalną irytacją w głosie.

   - Przywitać się. Jak tam nosek skarbie? - zaśmiał się rozbawiony i czknął cicho czując jak obiad podchodzi mu do gardła.

   Przez chwilę z drugiej strony telefonu była cisza i myślał, że blondyn się rozłączył, ale jego głos po minucie znowu był słyszalny.

   - Jesteś pijany?

   - Nie - rozbawiony przewrócił się na bok spadając z łóżka z hukiem - Ow....

    - Idź spać idioto, a nie wydzwaniasz do obcych ludzi. Zaraz jeszcze coś sobie zrobisz i się zabijesz - Xavier warknął przez zęby coraz bardziej zdenerwowany, ale nie chciał rozłączać się z chłopakiem. Coś w głosie Nessa nie pozwalało niebieskookiemu się rozłączyć.

   Ness westchnął cicho i włączył na głośnik w telefonie, a telefon położył obok siebie i znowu spojrzał na sufit.

   - Wiesz... ten sufit jest taki... Jest na nim taki anioł i przez jego fryzurę przypomina mi ciebie - odezwał się cicho wpatrując się w obraz anioła.

   Xavier nic nie powiedział i skrzywił się zdezorientowany. Nie wiedział nawet co na to odpowiedzieć, więc po prostu trzymał telefon przy uchu, po chwili jednak zabierając go i chcąc się rozłączyć, ale przerwał mu głos Nessa.

   - Wiesz co? Sorry za to dzisiaj na wf... Albo w sumie wczoraj bo jest po pierwszej w nocy. I chciałem powiedzieć, że-

   Nie zdążył dokończyć gdy Xavier rozłączył się. Zabrał telefon od ucha i spojrzał na jego wyświetlacz. Westchnął cicho i wstał z podłogi. Wszedł na łóżko kładąc się na brzuchu, w ręce ściskał telefon. Już po chwili spał spokojnie, a w jego śnie pojawiły się piękne niebieskie oczy.

Dwa Światy || Boys Love || 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz