- wstawaj! - krzyknął do mojego ucha mój braciszek.
- coooo - przeciągnęłam słowo.
- przyjdzie do nas Janek - powiedział.
- no nie- skrzywiłam się kiedy chłopak powiedział jego imię.
- co? -
- wczoraj chciał mnie poderwać -
- on zmienia dziewczyny jak rękawiczki, sory za niego -
-dobra a teraz wypierdalaj i daj mi spać - popchnęłam Michała i znów weszłam pod ciepłą kołdrę.
Zamknęłam oczy, i usłyszałam trzask moich drzwi.
Próbowałam zasnąć lecz bez silnie się poddałam. Niechętnie Wstałam z ciepłego przyjemnego łóżka i podeszłam do szafy. Wyciągnęłam z niej dżinsowe spodnie cargo i jakiś biały t-shirt. Przebrałam się w ubrania i pomalowałam tak samo jak zwykle.
Usłyszałam rozmowy za moją ścianą.
- serio podrywałeś moją siostrę? -
- naćpany byłem okej? -
- jak zwykle, do wszystkich musisz podbijać -
- dobra pogadajmy o czymś innym -
Ah te sprzeczki przyjaciół. Odwróciłam się i zadzwoniłam do mojej psiapsi.
- hejj co tam?- rzuciłam
- hej, dobrze a u ciebie? -
- Janek jest u Michała. Chujowa sprawa-
- to chcesz iść na lody? - zapytała.
- jasne, to podejdę do ciebie z jakieś 10 minutek -
- dobrze, papa -
- papa - rzuciłam i się rozłączyłam.
Wrzuciłam do swojej torebki telefon i ją wzięłam. Wyszłam z pokoju i podeszłam pod drzwi wejściowe.
- ja idę z Sarą na lody! - krzyknęłam do Michała na ci chłopak kiwnął głową.
Założyłam buty i wyszłam z domu.Pokierowałam się w stronę domu Sary.
Kiedy byłam już przed zobaczyłam dziewczynę która właśnie z niego wychodziła.Podbiegłam do niej i rzuciłam się na jej szyję.
- hejj! - krzyknęłam
- hejka -
- co tam u ciebie? - dodała
- dobrze, chodźmy już -
- w ogóle, poznałam fajnego chłopaka-
- znowu? -
- bez przesady, ale ma na imię aleks. Niby też jest raperem i był na tej samej imprezie ale jest mega cudowną osobą -
- jesteście razem? -
- jeszcze nie - zaśmiała się dziewczyna.
Doszliśmy do budki z lodami. Ja oczywiście zamówiłam swój ulubiony smak lodów jakim była śmietanka. A Sara wzięła truskawkę.
Podeszliśmy pod park, i usiedliśmy na pierwszej lepszej ławce.
- patrz pokaże ci jego zdjęcie - powiedziała po czym wyciągnęła z kieszeni swój telefon.
Włączyła Instagrama i jego konto.
Lekko się zdziwiłam kiedy zobaczyłam nazwę "fukaj". Znałam go a nawet słuchałam.- słucham go - zaśmiałam się.
- serio? -
- tak, kurwa zajebiste piosenki robi. Gratulacje stara -
- ale jeszcze nie wiem czy to się uda - zasmuciła się dziewczyna.
- wierzę w ciebie - poklepałam ją po plecach.
- co ty na dzisiejszy babski wieczór i mocowanie u mnie? - zapytałam
- Jasne! - krzyknęła.
- chodźmy do sklepu po jedzenie i maseczki -
Poszliśmy do pobliskiej biedronki a z niej wyszliśmy z workami rzeczy.
CZYTASZ
problemy || Janek rapowanie
Romancedziewczyna która została wyrzucona z domu poszukuje pomocy u brata. A ten przyprowadza do domu kolegę. Z którym dzieją się nieprzyjemne sytuacje związane z główną bohaterką.