ROZDZIAŁ 4

214 14 1
                                    

- perspektywa Santi


Jestem już w Teenz dwa miesiące, moja relacja z domownikami jest różna. Eliza jest dla mnie jak siostra, Gracek jak młodszy brat, Wiktor i Emilią zachowują się jak nasi rodzice, Gawron stał się osobą z którą można pogadać o wszystkim a on Cię wysłucha a z Borysem?

Z Borysem mój kontakt bardzo się polepszył, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Brunet stał się ważną dla mnie osobą, której mogę powiedzieć wszystko i wiem, że on mnie wysłucha. Chociaż nasz kontakt na początku nie był za dobry a traktowałam go jak obcą osobę to teraz nie wyobrażam sobie nie spędzić z nim chociaż pięciu minut.

Siedziałam przy stole i jadłam śniadanie gdy wszyscy domownicy zaczęli wchodzić do kuchni.

- Hejka - powiedziałam do wszystkich po czym wstałam żeby odnieść brudny talerz

- Cześć Santia - odpowiedzieli równo Gracjan, Eliza i Emilia a Zabor gdy przechodziłam obok niego poczochrał mnie za włosy - Siema krasnoludzie - powiedział uśmiechnięty Wiktor.

Westchnęłam na to co zrobił ale i tak się z nim przywitałam - Cześć wieżowcu - powiedziałam gdy otwierałam zmywarkę.

Poczułam jak ktoś obok mnie staje.

- No cześć - powiedział brunet z uśmiechem.

- Ooo Borys hejka - delikatnie go objęłam go delikatnie - potrzebujesz czegoś?

- Nic, tak po prostu przyszedłem się przywitać - uśmiechnął się - chodź do stołu

- dobra - odpowiedziałam i poszłam z Borysem w ramię ramię do stołu.

- Co tam zakochani?- powiedział Gawron, który siedział obok Elizy i Emili.

- Dobrze a jak tam z Elizą? - zapytałam go ironicznie na co reszta zrobiła „uuu”

- Dobra już spokojnie, wiecie może co dziś będziemy nagrywać? - zapytał Wiktor.

Chcieliśmy odpowiedzieć mu, że nie wiemy ale do kuchni wszedł Dominik.

- Witam wszystkich - wszyscy się przywitaliśmy - dzisiaj będziemy nagrywać „złapiesz złodzieja = wygrywasz ". Ubierzcie się wygodnie bo będziemy na tym terenie czyli dom i cały ogród.

- A kto będzie kim? - zapytała Emilia.

- Wylosujemy dwie osoby na kole i one będą policjantami a reszta to złodzieje, wasze „więzienie” to będzie ten pokój obok basenu który jest szklany i jak będą tam wszyscy do wygrywają policjanci a jak przed czasem uda się złodziejom nie złapać to wygrywają oni. Złodzieje mogą nawzajem siebie wyciągać z więzienie po przez dotknięcie. Na razie to tyle bądźcie gotowi na 15:30 w tym pokoju szklanym to coś wami jeszcze  powiemy najwyżej.

Wszyscy polowaliśmy głowami a Dominik wyszedł.

- No zapowiada się bardzo ciekawie. - powiedział Marcel a wszyscy się z nim zgodziliśmy. Po jakimś czasie wszyscy poszliśmy do swoich pokoi lecz Borys poszedł razem ze mną do mojego.

- Potrzebujesz czegoś?

- Nie tak sobie przyszedłem do swojej przyjaciółki - powiedział i rzucił się na moje łóżko w którym coś pękło.

- Borys!! Połamałeś mi coś! - krzyknęłam a po chwili wszyscy domownicy byli w moim pokoju.

- Co się stało?

-Czemu krzyczysz?

- Czemu Borys leży na twoim łóżku?

Pytali a ja jedynie spojrzałam na Borysa, który wstał zobaczyć co zrobił.

- No to chyba się połamało - powiedział drapiąc się po głowie - musisz kupić nowe.

- To co mam teraz spać w salonie? - zapytałam ale odpowiedzi od nikogo nie dostałam - no halo żyjecie?

- Teoretycznie jeśli on połamał twoje łóżko to ty idź do niego - powiedziała Emilia.

- Lub niech on śpi na kanapę a ty na jego łóżku - powiedziała Eliza.

- A najlepszym wyjściem było by to żebyście spali razem u Borysa - powiedział gawron a wszyscy go poparli oprócz mnie i Borysa.

- Dobra to zrobimy tak wy już idźcie bo słabe macie te rady a ja i Borys coś wymyślimy - powiedziałam a wszyscy wyszli - no pięknie to żeś zrobił.

- Wiem dzięki - powiedział z lekkim uśmiechem - ale jak chcesz to możesz spać u mnie a ja najwyższej pójdę na kanapę do salonu.

Nie wiarygodnie 😱

- Nie, no co ty. Jak coś to najwyższej będziemy razem spać - powiedziała i przysięgam, że widziałam jak podnoszą mu się delikatnie kąciki ust.

- No jak chcesz ją się dostosuje - powiedział.

- Dobra pomożesz mi zabrać rzeczy z tego łózka i pójdziemy do ciebie.

Jak powiedziałam tak zrobiliśmy i poszliśmy do bruneta u którego zostawiła swoje rzeczy. Posiedzieliśmy jeszcze chwilę i poszliśmy nagrywać odcinek.

Skończę na tym a w kolejnym rozdziale może będzie coś z tego odcinka co nagrywali. Buziakiii!!💕💕







est-ce que c'est le véritable amour ? B.R.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz