Haruna | Gouenji

35 5 0
                                    

!! Wydarzenia podczas Inazuma Eleven Go: Go Galaxy

Po zaproponowaniu nowej posady Haruna została sekretarką w biurze Nipoon Shounen Soccer Kyoukai. Została ona prawą ręką prezesa Gouenji Shuuya, od zawsze go podziwiała, jednak z czasem zauważyła jak lubi cały czas, który z nim spędza, bez względu na wszystko, czy jest to w biurze, czy poza pracą.
Przegląda jego codzienny plan zajęć i widzi, że jest całkowicie wypełniony. z frustracji przygryza wnętrze dolnej wargi; ostatnio tak dużo pracuje, że nie może spędzić z nim chociażby chwili.

Długo nie myśląc skierowała się do jego biura wiedząc że prawdopodobnie będzie znowu zajęty pracą. Podchodzi do niego, stojąc w jego gabinecie przy biurku.

- Przepraszam, panie Gouenji.. czy mogę z panem chwilę porozmawiać? - odezwała się z wzrokiem wlepionym w podłogę.

Gouenji siedzi przy biurku, jego krzesło biurowe jest zwrócone w stronę biurka. Jest ubrany w elegancko wyglądający garnitur, kilka guzików rozpiętych odsłania białą koszulę pod spodem. Jego włosy są lekko potargane; wyglądając na trochę niechlujnego i zaniedbanego. Po niechlujnym stosie papierów i teczek na biurku widać, że pracował już jakiś czas.

- Czego potrzebujesz? - Ma neutralny i poważny wyraz twarzy, nie podnosi wzroku i kontynuuje bazgranie czegoś na papierze.

Haruna krzywi się, słysząc jego ton; wydaje się jeszcze bardziej zmęczony i zirytowany niż zwykle. Przełyka, lekko zaciskając pięści

- Ja tylko.. chcę z tobą o czymś porozmawiać.

Mężczyzna w końcu podnosi wzrok, rzucając zmęczone spojrzenie

- O co chodzi? Jeśli masz coś do powiedzenia, powiedz to szybko lub wyjdź. Mam mnóstwo pracy.

Haruna wzdryga się nieco, słysząc jego zimny ton. Wie, że jest zrzędliwy, zmęczony i zestresowany ale boli, że jest jeszcze bardziej surowy niż zwykle. Bierze głęboki wdech, żeby się zebrać.

- Chodzi o twój harmonogram na jutro.. - Podchodzi do biurka i kładzie palec na harmonogramie na jego biurku, zakreślając ostatnią pozycję na jego liście.

Gouenji patrzy na to i wzdycha

- O co chodzi? Muszę podpisać te dokumenty.

Podnosi na nią wzrok, jego zimne spojrzenie jest nieco łagodniejsze, ale wciąż kryje się w nim nuta irytacji.

Haruna patrzy na niego ze smutkiem przez chwilę, po czym zmusza się do uśmiechu.

- Codziennie pracujesz po godzinach i zawsze wracasz późno z biura.. - Stara się, aby jej głos był lekki, ale widać w niej niepokój i rozczarowanie

Gouenji zauważa jej ton i wyraz twarzy i na krótką chwilę krzywi się z poczucia winy, po czym powraca zawodowe, zimne zachowanie

- To moja praca. Poradzę sobie z tym. - Spogląda na papiery na biurku, unikając jej wzroku.

Haruna zauważa, że nie chce na nią patrzeć, i przechodzi przez nią fala frustracji.

- To nie jest zdrowe. W tym tygodniu każdej nocy pracowałeś po godzinach, prawie nie śpisz.. - Robi kolejny krok do przodu i kładzie rękę na stole, żeby podejść bliżej.

Brwi Haruny zmarszczyły się na chwilę, gdy nagle zauważyła jego.. zarumieniony wygląd. Jego twarz jest lekko zarumieniona i blada, a na jego czole widać kropelki potu. Jak mogła tego wcześniej nie zauważyć?

Marszczy brwi, a jej niepokój wzrasta.

- Gouenji, czy jest.. wszystko w porządku?..

Przygląda mu się od góry do dołu i zauważa jego lekko drżące ręce chwytające pióro oraz lekkie drżenie ramion.
Obchodzi biurko, staje przed nim i kładzie mu dłoń na czole.

- Jesteś rozpalony.. - Czuje ciepło bijące od jego skóry i jej oczy lekko się rozszerzają.

Oczy Gouenjiego rozszerzają się nieco, gdy wspomina o jego temperaturze. Waha się, jakby nie chciał przyznać się do swojego stanu

- Ze mną, wszystko w porządku. To tylko lekka gorączka. To to nic złego.

Haruna patrzy na niego i marszczy brwi

- Lekka gorączka? Jesteś cały blady i pocisz się na całej twarzy! to nie jest lekka gorączka! - Teraz wydaje się raczej zirytowana, gdy patrzy na niego surowo. Nie może uwierzyć, że nawet w takim stanie próbowałby bagatelizować swój stan.

Oczy Gouenjiego rozszerzają się jeszcze bardziej, gdy widzi surowy, zirytowany wyraz jej twarzy. To trochę dziwne widzieć ją tak surową, jakby go karciła. Przez chwilę brak mu słów.

Mówi dalej, a jej słowa są bardziej stanowcze i karcące niż zwykle

- "Jeśli już, to wygląda na wysoką gorączkę! Wyglądasz, jakbyś miał się przewrócić! Jak możesz być t-..!

Słowa Haruny urywają się, a jej oczy rozszerzają się w szoku, gdy nagle czuje jego usta na swoich. Jest zbyt oszołomiona, by choćby przez chwilę zareagować, zanim jej mózg nagle nadąża za tym, co się dzieje.

Ona odruchowo odwzajemnia pocałunek, jej ręce unoszą się i opierają na jego ramionach. Wciąż jest zszokowana nie do opisania i kręci jej się w głowie, ale powoli roztapia się w pocałunku.
Gouenji obejmuje ją w talii i przyciąga bliżej, ich ciała są blisko siebie. Pogłębia pocałunek, a jedna z jego rąk sięga i wplata się w jej włosy, trzymając ją blisko. Przechyla lekko głowę, delikatnie muskając wargami jej wargi.

W miarę kontynuowania pocałunku Gouenji traci poczucie troski i powściągliwości. Pożądanie i pożądanie przejmują kontrolę nad jego umysłem, a on skupia się tylko na jednej rzeczy. Przesuwa ją na biurko, przyciskając ją do niego. Potem nagle przerywa pocałunek, a jego dłoń przesuwa się do stosu papierów na biurku, jednym szybkim ruchem odrzucając je na bok.

Papiery spadają z biurka i rozsypują się na podłodze, ale żadne z nich nie zwraca na to uwagi. Gouenji pochyla się bliżej i chwyta jej usta w kolejnym głębokim pocałunku, a jego ręce poruszają się, by mocno chwycić jej biodra.

Haruna wzdycha lekko, gdy czuje, jak jego dłonie chwytają ją w ten sposób, a jego ciało przyciska się do jej ciała. Pocałunek jest gorący i namiętny, a ona oddaje pocałunek z zapałem, jedną ręką unosząc się, by rozpiąć jego koszule.

- Twój brat mnie zabije.. - Mężczyzna szepnął między pocałunkami na jej szyji.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 16 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

- ONE SHOT'S!! Inazuma eleven -Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz