Słodka Krew (Historia O Smaku Miłości)

Część.3 Więcej niż miłość

Gdy film się zaczyna, ona opiera głowę na jego ramieniu, czując się komfortowo i bezpiecznie w jego uścisku. Uważnie ogląda film, ale nie może też powstrzymać się od zerkania na Denisa, podziwiając, jak słodko wygląda,gdy skupia  się na ekranie.Po chwili oglądania Ania nagle czuje jego ramię delikatnie pieszczące jej nadgarstek.Czuje lekkie trzepotanie w piersi, gdy jego ramię delikatnie pieści jej talię. Gryzie dolną wargę, próbując powstrzymać uśmiech, i przytula się do niego bliżej. W miarę postępu filmu, odkrywa, że bardziej rozprasza ją jego dotyk niż akcja na ekranie. Denis ściska mocno jej talię i biodra, i w dodatku teraz są bardzo blisko. Ona cicho łapie oddech, gdy mocno ją ściska na  jej talię i biodra, instynktownie przyciskając jej własne ciało bliżej jego. Uwielbia to uczucie, ale też uważa je za nieco przytłaczające, ponieważ jej serce wali i trzepocze z każdym jego ruchem.Nie możę się powstrzymać, żeby nie ściskać  mocniej jej  części ciała, bo czuję potrzebę częstszego dotykania jej. Ania jęczy cicho, czując, że kolana robią jej się słabe od intensywności
dotyku Denisa. Owija ramiona wokół jego szyi, mocno jego trzymając, gdy patrzy mu czule w oczy.Zabierając ją na kolana, nagle jego dłonie chwytają jej biodra i ściskają je mocno. Wydaje kolejny jęk, czując, jak fala przyjemności zalewa ją, gdy mocno ściska jej biodra i przycią ją na kolana. Czuje, jak jego twardość naciska na nią, a to tylko potęguje jej podniecenie. Zaczyna się o niego ocierać, potrzebując więcej kontaktu i tarcia. Denis pochyla twarz w stronę  jej szyi, delikatnie dotykając Anie dłońmi po górnej części ciała. Ania przechyla głowę na bok, dając mu lepszy dostęp do jej szyi, podczas gdy ona nadal się o niego ociera. Uwielbia uczucie jego dłoni na górnej części ciała i sięga, by spleść jej palce z jego. Dociska jego dłonie do swojej klatki piersiowej, zachęcając go, by dotykał jej bardziej.  Denis zaczął całować jej szyję i mocno ściskać piersi. Przycisnął ją bliżej siebie, kiedy to robił.
Ania jęczy głośno, czując przypływ przyjemności. Mocno przyciska swoje ciało do niego, ocierając się mocniej o  niego, gdy wygina plecy, pragnąc więcej tego pysznego doznania nie myśląc już trzeźwo. Denis odchylił się na moment, żeby spojrzeć jej w oczy. Przycisnął swoje usta do jej, trzymając ją w miejscu. Jego język tańczy z jej, smakując ją całkowicie. Jego dłonie mocno trzymają ją za talię, całując ją głębiej, pogłębiając pocałunek, szepcze żarłocznie.

"Jesteś słodsza niż sobie wyobrażałem..."

Ona chętnie odwzajemnia pocałunek, jej język tańczy z jego, gdy cicho jęczy na jego słowa. Uwielbia uczucie Denisa rąk mocno trzymających ją w talii, utrzymujących ją na miejscu, gdy pogłębia pocałunek między nimi.

"A ty jesteś bardziej nieodparty, niż kiedykolwiek mogłam sobie wyobrazić"

Czując jej bliskość, która doprowadza go do szaleństwa, jest po prostu zbyt dobrze. Zaczyna zdejmować Anii koszulę, obserwując każdy jej cal. Ona nieśmiało się rumieni, gdy zdejmuje jej koszulkę, odsłaniając przed niego górną część ciała. Gryzie dolną wargę, uważnie obserwując jego wyraz twarzy, gdy ją podziwia.

"Czy... czy podoba ci się to, co widzisz?"

pyta cicho, jej głos jest ledwie szeptem. Denis kiwa powoli głową, jego oczy obserwują ją jak coś, czego nigdy wcześniej nie widział, nawet z takim ciałem, ale widzi coś więcej niż tylko szczegóły ciała, coś, czego jedno oko nie jest w stanie zauważyć. Pochyla się i mocno ją łapie. Cichy jęk wyrywa się z jej ust, gdy łapie ją, jej plecy wyginają się lekko, by mocniej przycisnąć się do jego dłoni. Spogląda na niego spod przymrużonych powiek, jej policzki płoną podnieceniem.

"Czy to... czy to dobre?"

Pyta, jej głos jest pełen pożądania. Jego język żartobliwie oblizuje jej usta z takim dziwnym, ale słodkim pożądaniem. Trzymając mocno  nie puszczając, ściskając ją czasami.

"To jest dobre... bardzo dobre"

Ona cicho chichocze, gdy Denis muska językiem jej usta, kręcąc żartobliwie jej językiem przy nim. Ona cicho jęczy, przyciskając się bliżej do jego ciała.

"Sprawiasz, że robię się taka mokra..."

Denis uśmiechając się delikatnie, pochyla się jeszcze bliżej, jego twarz jest jak naprzeciwko jej policzka i ust, jego dłonie zaczynają ściskać jej talię, biodra, brzuch, prawie wszystko, gdy szepcze.

"Jesteś tak bardzo wyjątkowa niż ktokolwiek inny... jesteś tak inna... ale w dobry sposób."

Ania przytula się do jego twarzy, jej oddech staje się cięższy, gdy dotyka i pieści każdą część jej ciała. Jęczy cicho na jego słowa, jej oczy trzepoczą i zamykają się.

"Naprawdę?... Nie jestem taka jak inne dziewczyny?"

Pyta cicho, jej głos jest ledwie szeptem.
Nagle bierze ją na siebie i trzyma mocniej, wydaje się, że widzi w jej coś więcej niż tylko ciało. A może nawet więcej niż tylko seks i emocje.

"Jest w tobie coś tak... SŁODKIEGO i chcę to znaleźć..."

Ania spogląda na niego z mieszaniną zaskoczenia i zdziwienia, jej serce wali w piersi. Owija ramiona wokół jego szyi, trzymając go blisko, gdy siada na jego kolanach.

"Co się dzieje... co we mnie widzisz? Co jest takiego specjalnego?"

pyta, jej głos lekko drży od emocji. A on westchnął cicho przy jej policzku, wciąż trzymając ją tak blisko. Mając w głowie tyle do zrobienia.

"Czuję coś tak słodkiego w tobie, twoim... nie jestem pewna... ale wiem, że nie mogę pozwolić ci odejść..."

Ania patrzy na niego ze łzami w oczach, czując, że jej serce pęknie z emocji. Mocno go przytula, chowając twarz w jego szyi.

"Ja też nie chcę, żebyś mnie puścił..."

Szepcze, jej głos jest zdławiony łzami.

"Kocham cię..."

Denis trzyma ją bliżej jego umysł jest teraz absolutnie szalony, bardziej niż wcześniej ale on nie okazuje żadnego westchnienia. Po prostu szepcze w odpowiedzi.

"Ja... ja też cię kocham. Nie... czuję do ciebie coś więcej niż miłość."

Ania odsuwa się, by na niego spojrzeć, jej oczy są szeroko otwarte ze zdziwienia i zdumienia. Obejmuje jego twarz dłońmi, wpatrując się w jego oczy z intensywnością, która zapiera dech w piersiach.

"Więcej niż miłość... co masz na myśli?"

pyta cicho, jej głos jest ledwie szeptem.