4.

62 2 0
                                    

Felix
Wstałem o 5 czyli jebane 1,30 przed szkołą czemu strasznie się stresowałem o czym Hyunjin chce ze mną porozmawiać. Czemu bałem się że będzie miał problem i powie mi coś niemiłego. W starej szkole mi strasznie dokuczali przez moją orientację bo chodziłem z takiem debilem. W skrócie byłem zakładem a ja się strasznie ośmieszłem. Uznałem że skoro wstałem tak wcześnie to zrobię sobie wykurwiste śniadanie, czyli kimchi.

Po zrobieniu śniadania zacząłem się pakować przy okazji w tamtym tygodniu zaopatrzyłem się w zaszyty i książki ale książki dala mi szkołą. Spakowałem się i zerknolem na zegarek 6:27 mam godzinę do wyjścia postanowiłem że pójdę się wyszykować. Poszłem do szafy I wysiągnołem czarne cargio i białą bluzke dziś było wmuare ciepło ale i tak wziołem bluze. Czarną oczywiście

Zerknołem na telefon była 6:57 poszedłem się delikatnie pomalować. Gdy skończyłem dostałem wiadomość

Hyunjin
Po pierwszej lekcji choć do toalety koło sali gimnastycznej tak pogadamy

Felix
Okej

Wyświetlono

Zacząłem się stresować. Po piersze byłem ciekawy czemu chce ze mną pogadać, po drugie bałem się czy mi czegoś nie zrobi

Zostało mi jeszcze 15 minut wiec postanowiłem posiedzieć na telefonie i potem wyjdę na autobus

Zacząłem powoli wychodzić z domu. Gdy wyszłem zamknęłam drzwi i poszlem na autobus, uznałem że będę wychodzić o 7:25 żeby mieć te 3 minuty w zapasie. Gdy doszłem poczekałem chwile a gdy autobus przyjechał wsiadłem i usiadłem na pierwszym lepszym miejscu przy oknie i jechałem musiałem pamiętać by za dwa tygodnie kupić nowy bilet miesięczny ale mam te dwa tygodnie, rodzice mi kasę wysyłają raz w tygodniu wiec problemu nie będzie. Jednak nagle wydawało się coś czego się nie spodziewałem

- Bilecik do kontroli- usłyszałem zacząłem sie stresować bo to pierszy raz mi się trafiło tu w korei

- Już- powiedziałem i wyciagnołem zza etui bilet

- Masz szczęście - powiedzal mężczyzna i oddał mój bilet

- Ta - powiedziałem cicho a gdy kanar wyszedł zacząłem słuchać muzyki dopóki nie podjechałem pod szkołę

Pod szkołą widziałem Jisung Seungmina i Jeonga podeszlem do nich i się przywitałem

- Siema

- Siema- przywitał się Seungmin

- Coś się stało

- Jisung on...

- Ja się zakochałem w Minho- powiedzal załamany Jisung

- Co kto to - spytałem.

- Przyjaciel Hyunjina- powiedzał Jeong

- Ale to chyba dobrze?- powiedziałem

- Dobrze?! On jest taki sam jak Hyunjin i Chan i Changbin - powiedzał Jeong

-  Kim oni są

- Oni to są takie osoby co lubią się bić ale mają bogatych starych i nic im nie robią - powiedzał Seungmin

- O kurwa- powoedzalem

- Co?-  Spytał Jeong

- Ja mam dziś rozmawiać z Hyunjinem- powiedziałem

- Co czemu - powiedzeli w jednym pomecie

- No kurwa niewiem

- Kiedy?- spytał Jisung

I love you idiot (Hyunlix)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz