11.

57 2 3
                                    

Hyunjin

Gdy przyjechałem z Felixem poszliśmy do mojego pokoju.

- Mam w pokoju mały bałagan- powiedzałem

- Ok...- powiedzal prawie nie słyszalnie.

Wiedziałem że pewnie ma wyzuty sumienia ale niestety tak się dzieje ake mu pomogę. Niechce żeby sobie coś przezto co zrobił.

- Hej wszystko będzie dobrze- powiedzałe a on na mnie spojzal i wybuchł płaczem- Hej lixi nie płacz- powiedzalem I go przytuliłem a on tylko jeszcze bardziej się wtulił.

- Ale ja ją zabiłem przecie znajdą ciało i-i będziebnapewno sledzctwo w soraw8e jej znikniecia- powiedzał zapłakany

- Nic niebedzie a nawet jeśli niebędąc mieli podstaw do tego ze to ty zrobiłeś- powiedzałem I go przytuliłem jeszcze mocniej

- M-mam pytanie- powiedzał wkoncu Felix

- Tak?- spytałem i zaczynałem się domyślać oco chce się zapytać

- Co zrobiłeś z-z tą d-dziewczyną- spytał załamanym głosem. Niechcialem mu mówić co z nią zrobiłem. Ale jednak wiedziałem że musi to wiedzieć.

- Jej ciało rozczłąkowałem a następnie spaliłem w szkolnym piecu.- powiedziałem a Felix się odemnie oderwał I spojrzal mi głęboko w oczy

- Hyunjin czemu ty mówisz to z taką łatwością? - spytał a ja niechcialem mu mówić to co zrobiłem i dalej robię

- Felix to co robię jest złe i narazie ci tego nie powiem bo ty musisz dojść do siebie. Okej?

- Okej a teraz odwieziesz  mnie do domu?- spytał

- Niestety odmówię bo jesteś w złym stanie psychicznym i wiem że możesz sobie coś zrobić.- powiedzalem- I zanim będzie jakieś ale to zostajesz tu przynajm8ej do jutra i nie słyszę żadnej odmowy- powiedzałem.

- Hyunjin ja nie mogę- mówił

- Co bardzo chcesz tu zostać jak ja się ciesze- poqiedzałem i go przytuliłem

- Będziesz nastepny-uslyszalem głos lixa ale się tym przejołem i skupiłem się na przytulaniu go.

                              
                               ♡☆♡☆♡

Jisung

Japierdole co ja zrobiłem

Pomyślałem i nadal Leżałem obok minho. Wszystko mnie bolało a najbardziej tyłek. Próbowałem wstać ale jak usiadłem krzyknołem I obodziłem Minho. Gdy zauważył że nie umiem wstać uśmiechnął się

- I co się szczerzysz-  spytałem wkurwiony- wszystko mnie przez ciebie boli.- powoedzal a minho jeszcze bardziej się uśmiechnął

- Uroczy jesteś- powiedzał minho i mnie przytulił i nie powiem spodobało mi sie to. - Pomoc ci wstać? - spytał

Chwile się zastanawiałem ale potem się zgodziłem. Wsumie nie miałem wyjścia. Dostałem jakieś zaduze ubrania od minho i poszlem je ubrać wyglądało to w miarę dobrze więc w tym zostałem. Przypomniało mi się że Felix był trochę dziwny. Przez dwa dni niema go w szkole i nie w8em nawet czemu Hyunjina też nie ma. Tez podobno nie ma kontaktu z jakąms laska ale w nią wyjebane. Postanowiłem zapytać się Minho bo tylko on mógł by mi coś powiedzieć. Gdy schodziłem usłyszałem że minho cos robi w kuchni.

Naszła mnie myśl żeby go przytulić ale z niej zrezygnowałem. Usiadłem jako tako przy stole i postanowiłem się spytać

- Minho?

- Tak?- spytał i się odwrócił w moją stronę z nadgryzionym tostem

- Zrobisz mi jedzenie?- spytałem

Kurwa debilu nie oto miałeś się spytać

- Jasne- powiedzał I się odwrocił

- Jeszcze jedno- powiedzalem

- Hm

- Wiesz czemu Hyunjina nie ma w szkole - spytałem a minho się odwrócił i nad czymś się zastanawiał

- Niech twój przyjaciel ci powie- powiedzal I wrócił do robienia jedzenia.

Gdy dostałem swoje zjadłem je i minho odwiózł mnie do domu jednak dalej byłem ciekawy czemu Felix się nie odzywaj. Gdy dojechałem postanowiłem do n8egp zadzwonić. Umówiliśmy się w parku za 2 godziny gdzie ma mi wszystko wyjaśnić.

Zacząłem się szykować a bardziej opierdalać bo niestety dalej wszystko mnie bolało. Gdy skończyłem miałem 15 minut by dojść więc wyszedłem. Szłam i słuchałem muzyki a dokładniej jakiejś polskiej nuty nazywa się "klubowa vixa" (kurwa to jets jedna z niewielu piosenek polskich jakich słucham i musiałam ja tu dać no sory) byłem ciekawy jej tłumaczenia więc je sprawdziłem

- O kurwa- szepnołem czytając i domyślając się jaka tą piosenka jest zboczona. Ale chuj słucham dalej. Gdy doszlem na ławce siedzal zamyślony Felix więc do niego poszedłem

- Hejka - powiedząlem a Felix się na mnie spojrzał

- Co kowiek powiem masz nikomu nie mówić nawet policji.- powiedzał z owaga w głosie

Co jest kurwa

- Jasne ty powiedz oco chodzi- spytałem I zastanawiałem się o co chodzi, zaczynałem się niepokoić

- Ja zabiłem tą dziewczynę z którą niema teraz kontaktu- powiedzał I zacisnął co w kieszenie ale to było twarz miej ważne.

- Gdzie ciało?- spytałem. Naprawdę polubiłem Felixa I nawet jeśli Zabił człowieka to chce mu pomóc bo traktuje go jak najlepszego przyjaciela

- Hyunjin je spalił ale niew...

- Jak kurwa Hyunjin?! - krzyknołem. Co jest kurwa Hyunjin nasza szkolna gwiazda takie coś odpierdala no ciekawie nie powiem

- Zamknij pizde - syknol Felix- wiesz co ja przez te dni przeżywałem. - spytał - Ale powiem ci teraz coś co się wtedy stało

- MÓW - krzyknołem

I tak Felix mi powiedzal czemu Zabił ta dziewczynę że całował się z Hyunjinem w szafce że spał u niego dlatego fo nie było i to że po czasie przestał mnie wyzuty sumienia jednak wiedziałem że może być zdolny do zrobię czegoś takiego ponownie więc...

- Jeśli kiedy kolwiek będziesz chciał zabić kogoś jeszcze to dzwoń pomogę Ci- powoedzałem a Felix zaczol się smiac- problem?

- Kurwa ty się nawet muchy nie Zabił a o  morderstwie gadasz.- śmiał się

- Spieprzaj- powiedzałem

- A właśnie co ty dzisiaj taki zmęczony? Spytał więc postanowiłem powiedzieć mu prawde.

- Pieprzyłem się z minho- powiedzalem, gdy to mówiłem Felux pił i wypluł wszystko trochę na swoją koszulkę trochę na chodnik i trochę na moje spodnie

- CO KURWA CO TY MI TU TERAZ PIERDOLISZ- krzyknoł

I kolejna godzina minęła że jebałem się z Minho

                              ♡☆♡☆♡

Siemanko gwiazdeczki

Tak ja żyje ale mam tak chujowy internet że nie pisałam i pisze dopiero dziś ale powiem tak niech e mi się już ti być bo tylko się denerwuje. I propo tego ze brata patelnia jeblam to serio go jeblam bo ja wyciagląm on mnie łaskotał i wyszło że go jeblam. Ale teraz jets już git choć nielicząc tego ze jeblam go gola sera na spalone plecy i on mi zrobił to samo ale jets już git i mama juz ma wdupue to że jeblam go tą patelnią. Może zrobię taki rozdzal gdzie Opowiem te wakacje a teraz muszę się już żegnać bo za chuja niechce mi się już ni

Kocham was buziakii<3

I love you idiot (Hyunlix)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz