Faustyna
Minęło 3 lata od kąd mój Były chłopak wyjechał wychowuje synka nazywa się Corli ma 2 lata za 2 tygodnie ma 3 urodziny mieszkam sama z synkiem dalej przyjaźnie się z moimi starymi przyjaciółmi często przychodzą do mnie i do corliego dziewczyny, ciągle namawiają mnie aby znalazła kogoś bo Corli nie może się wychowywać bez taty mówiłam im dużo razy że on ma tatę,ale one swoje.
Leżałam w swojej sypialni patrzyłam
się przez okno jak słońce wchodzi na niebo słyszałam stąpanie w moją stronę odwróciłam się i zauważyłam małą istotkę z misiem dinozaurem w rączce i w drugiej kocyk -Chodź synku-powiedzialam a Corli wskoczył na łóżko i się we mnie wtulił zostało nam 2 godziny do przedszkola a mi do pracy pracuje z dziewczynami w biurze Wstałam i poszłam szykować ubranka dla Chłopca,ubrałam go w krótkie luźne spodenki i koszulkę zwyklą białą z zielonym dinozaurem i. Do tego sandałki, Ja ubrałam się w spódniczkę i koszule taki Ala"Mundurek" do pracy zjedliśmy śniadanie i zrobiłam Corliemu śniadanie do przedszkola ja mu przygotowuje jedzenie bo na dużo rzeczy ma alergię i nie chce ryzykować,wsadziłam Corliego do auta i go zaoinałam
-mamusiu jadą nami ciocie?
F-Tak skarbie jadą a co?
-kiedy poznam tatę?
-Poznasz spokojnie,jeśli w ogóle spotkasz,powiedziałam sobie w głowiePodjechałam po dziewczyny i zawieźliśmy Corliego do przedszkola Amy ruszyliśmy do pracy nie obyło się bez rozmów o tacie dla Corliego
J-Faustynka to serio czas żeby corli miał ojca
F-Ale on ma
H-No ma takiego że wyjechał bo ważniejsza kariera niż ty i syn. Nie wiem jak on może się nazywać moim bratem
W-nasz szef jest przystojny może z nim się umów,widać że mu się podobasz
F-Nie.
J-pomyśl o dziecku
F-Kurwa myślę cały czas nie chce innego, najwyraźniej będę do końca życia sama z dzieckiem i zakończmy ten temat! Krzyknęłam i przyspieszyłam.
Zaparkowaliśmy pod biurem i udaliśmy się na górę do sowich biurŚwieży
Rano gdy się obudziłem nie było już koło mnie hanusi pewnie wyszła szybciej żeby pojechać z Faustyną,popatrzyłem na telefon i nie mogłem uwierzyć co ujrzałem mój stary przyjaciel napisał do mnie czy możemy się spotkać byłem ciekawy czego chce więc się zgodziłem nie napisałem nikomu że się z nim spotkam. Umuwiliśmy się u mnie o 13 zebrałem się z łóżka i ogarnąłem i czekałem na przyjaciela,tak dalej uważam go za przyjaciele,chodź zrobił co zrobił, po kilku chwilach czekania usłyszałem dzwonek a w nich ujrzałem zielono włosego chłopaka miał wory pod oczami i było widać że nie spał
-Jezu chłopie coś ty ze sobą zrobił..., wejdź przepuściłem go a on usiadł na kanpe i dał głowe w ręce, przyniosłem nam szklanki i wodę w dzbanku
-co cie tu sprowadza zapytałem z ciekawością i czekałem na odpowiedź
B-Wiem że nie powinien ale, proszę pomóż mi...
Ś-w czym? Zapytałem
B-Naprawić to wszystko z fausti,gdzie ona mieszka co z nią?..
Ś-uh... Wszytko dobrze z nią masz dziecko wiesz o tym?
B-Wiem... I pokazałem 2 zdjęcia które dostałem jedno jak był noworodkiem i jak ma dwa latka a za 2 tyodznientrzy,-Wiem że zjebałem wszystko proszę pomóż mi
Gdzie ona mieszka
Ś-nie wiem czy mogę ci powiedzieć,powiem ci że dzisiaj o 15:40 odera Corliego z przedszkola na ulicy. Tulipanowa 55, idź odpocznij wyglądasz koszmarnie, ale chłopak się mnie nie posłuchał, pożegnał się ze mną i wyszedłBartek
Była 15:30 podeszłam pod płot przedszkolny i widziałem grupkę dzieci która się bawiła i jednego chłopca który siedzi na ławce przyjrzałem się bardziej i to był on... Mój synek.. Corli, widziałem jak podbiega do blond włosej dziewczyny a ona go bierze na ręce i całuje w czółko postawiła go i zaczeła rozmawiać z przedszkolanką i po chwili krzyknęła że wracają wyszli z przedszkola i wyszli do auta, kupiła sobie swój wymarzony... Zauważyłem że bucik im wypadł z auta podbiegłem i podałem
B-Prosze bucik wypadł
F-O DZIĘKUJE BARDZO jak maluchu pilnujesz. Dotknęła go w nosek a ja patrzyłem jak sparaliżowany
F-W czymś pomóc?,popatrzyłam na na mężczyznę przypominał mi kogoś ale olałam to
B-Nie,nie, przepraszam ,odszedłem nie poznała mnie... Przecież tylko włosy zmieniłem, a może się zmieniłem wróciłem do mojego hotelu i zasnąłem
______________________________________
CZYTASZ
Pozwól to naprawić
Teen FictionChce to naprawić ,chce żyć jak kiedyś, dość cierpienia, dość kariery, zepsułem wszystko