8

4 0 0
                                    

~Narrator Pov

[Strój]

[Strój]

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wszyscy spali w piwnicy Wheelerów. Zgodzili się na zmianę pilnować Max, na wypadek gdyby coś się wydarzyło. Max leżała na kanapie. Obok kanapy oparty o szafkę i telewizor na której był postawiony spał Dustin trzymając w objęciach swoją bluzę. Obok niego z głową na telewizorze spał Lucas. Na fotelu na przeciwko schodów spał zwinięty w kłębek i tuląc poduszkę Steve. Robin miała głowę na stoliku a jako poduszka była to jej kurtka i sweter Ziggy. Byers spoczywała spokojnie na jej ramieniu. Nancy leżała na podłodze.

-Dustin, słyszysz mnie?- zawołał Eddie w krótkofalówce.

Ziggy przetarła oczy i usiadła. Spojrzała na krótkofalówkę. Delikatnie wstała i podeszła do sprzętu i chwyciła go.

-Gościu jest.. 7 rano- odezwała się.

-Pani detektyw! Siema- przywitał się. -Przyda mi się jakaś dostawa żarcia. i to szybko, chyba że mam się pokazać ludziom- mówił.

-Nie rób tego- odparła. -Zostań tam, gdzie kolwiek jesteś. Niedługo będziemy- .

-Jasne. Słuchaj podrzucicie mi sześcipak?- zapytał. -Wiem, że trudno teraz chlać, ale zimny browiec pomógłby na moje skołowane nerwy...- gdy opowiadał to w tym czasie szatynka zauważyła brak rudowłosej na kanapie.

-Oddzwonię później- powiedziała szybko. 

-Nawet się nie waż... Byers?!- zawołał ostatni raz.

-Dustin!- Ziggy klęknęła przed nim i szturchnęła go w ramiona.

 Ten jęknął i uderzył się delikatnie tyłem głowy w ekran telewizora.

-Wstawał!- krzyknęła.

-Co?- spytał.

-Nie miałeś pilnować Max przypadkiem?! spytała nerwowo.

-Tak, tak, tak- potwierdzał i wytarł ślinę z buzi. -Sorki-.

-Gdzie jest?!- pyta.

-Tam- wskazał na pustą kanapę. -Sekundę temu tam była- odparł. -Zdrzemnąłem się tylko na... godzinkę- powiedział ja spojrzał na zegarek.

Dziewczyna wytrzeszczyła na niego oczy i wstała a chłopak za nią. Razem poszli na górę wychodząc z piwnicy. Weszli szybko do kuchni połączoną z jadalnią. Od razu się zatrzymali gdy zobaczyli dziewczynę która siedziała przy stole i coś rysowała.  

-Dzień dobry- przywitała się Karen. -Wszystko dobrze?- spytała.

-Tak- powiedziała Ziggy. -Tak wszystko gra-.

-Jak się cieszę że przyjechałaś Ziggy- powiedziała pani Wheeler. -W końcu Nancy może z kimś porozmawiać- przyznała. -To urocze że wszyscy się razem trzymacie- odparła a Max zauważyła ich obecność i się lekko uśmiechnęła.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 5 days ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝑳𝒐𝒏𝒈 𝒔𝒉𝒐𝒓𝒕 𝒔𝒕𝒐𝒓𝒚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz