Sen

5 2 0
                                    

Duszo moja, gdy Ciebie widuję..

Serce do Ciebie rwie się w radości by choć na chwilę usłyszeć głos Twój utęskniony

Zbłądził ja przed laty i poszedł drogą
myśląc że jest dobra, a tu sama trwoga
I choć źle nie jest, myślenie mimo chęci
Że nie umiem pozbyć się Ciebie z pamięci

Ty wszystko rozumiesz, Ty wszystko czujesz
Ludzie wokół chodzą, spoglądają a Ty mijasz
mnie i przechodzisz przez moją duszę

Patrząc na Ciebie to tak jakbym obraz widział
towarzyszący mi w duszy od zawsze,
gdy się urodziłem.. gdy przyszedłem na świat,
wrażenie takie że już byłaś ze mną obok

Twój głos jakby bardzo znajomy od głosu mamy
Czy Ty w mojej duszy siedzisz i leczysz stare rany?

Nie potrafię zrozumieć tego, jak człowiek nieznany może tak dobrze być w chwili poznany.
Ja Ciebie widzę, a głos Twój tak koi mą dusze
spokój taki spływa

Skąd się wzięłaś..  że tak to czuję.. to nie jest miłość ja nie jesteś zaślepiony, ni zauroczony

Nigdy nie czułem z nieznajomą osobą,
Więzi takiej jak z bratem najmilszym
Czuję się kompletny człowiekiem jestem,
a gdy jesteś obok to jakby dusze nasze w całości

Myślisz jak ja, mówisz jak ja
O losie kogoś mi zesłałeś?
Czy to anioł jaki, czy to duch?
To jak dwa puzzle pasujące do siebie idealnie
Ona wie co w mojej głowie nim początek tego
Czuję to jakby była ze mną od wieków
bliźniaki mniej wspólnego mają niż nasza dwójka
Od urodzenia w tym samym miejscu gdzie ja,
Urodzona w tym czasie co ja,
To się zdarzyć mogło?
Ty moim aniołem jesteś? Jak to możliwe
Że rozumiem Cię bez słów

Ciekawość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz