그의 소유 // Hyunlix

6

Pov:felix

Cały czas od momentu moich urodzin czuję się dziwnie dziwnie obserwowany tak jakby ktoś za mną chodził

Cały czas czułam na sobie wzrok starszego i ten smutek w jego oczach ja również przerażenie co się dzieje ze mną sam tego nie rozumiałem.

Właśnie szykowałam się do wyjścia z domu żeby udać się do szkoły na którą miałem na dziewiątą wcześniej już pod moim domem czekał Jisung i żebyśmy już udali się razem na przystanek autobusowy i razem pojechali

Mieliśmy jeszcze około 10 min do rozpoczęcia lekcji

- co ty pierdolisz Jii - odezwał się seungmin

- to co właśnie słyszałeś ! - odpowiedział mu jeongin

Właśnie rozmawiali o tym jak ja Jisung się upiliśmy i o tym jak Jisung udawał mojego chłopaka sprzedając lody i krzycząc „ KOMU DARMOWEGO LOOOODZIKAAA !!?!!? „ za dużo nie pamiętam z tego ale też żeby była sytuacja że ja i on zaczęliśmy się obmacywać i Jisung stwierdził że mi się oświadczy a potem krzyczałem że jestem w ciąży i to jest jakim jest beznadziejnym ojcem i mężem dla dzieci a on odpowiedział że nie możemy mieć dzieci bo jesteśmy chłopami

- nooo tak było mówię ci!!

- o czym gadacie ? - do rozmowy dołączył się o dwa lata starszy Changbin

- o tym że nasz lixie i han się upili w trzy dupy !!- wykrzyczał seungmin razem z jeongi'nem za co dostał w tył głowy od hana

- Ała ! Za co to ?! Ty chuju jebany !

- za to że mówisz że się upiliśmy !

Nagle rozbrzmiał się dzwonek na co wszyscy udali się do swoich klas a ja razem z han'em poszliśmy do sali od chemii oboje nienawidzimy tego przedmiotu co sprawiło że jeszcze bardziej nam się odechciewa tam być

Zaraz jak usiedliśmy i się rozpakowaliśmy do klasy weszła nauczycielka na około 60 lat ze swoją słyną czerwoną teczką którą już nie raz uczniowie próbowali zabrać

- co wy pajace robicie wstawać !  Dzień dobry!

- dzień dobry- cała klasa odkrzyknęła chórem po czym każdy usiadł na swoim miejscu

- dobrze...numer..- patrzyła po każdym tym swoim morderczym wzrokiem po chwili jej spojrzenie wylądowało na siedzącym obok mnie Hanie...po czym ponownie spojrzała ale na mnie...

- numer..20 do odpowiedzi

- kurwa ja pierdolę powieszę się i ja zajebie zdechnie ta pizda w końcu - przeklinałem cały świat a w szczególności tą przeklętą babe w myślach

- dobrze zrób mi to zadanie -  wstała od swojego krzesła i wzięła kredę do ręki rysując i zapisując jakieś przykłady może i były to łatwe ale dla mnie były to hieroglify

Kontem oka spojrzałem błagalnie na mojego przyjaciel który posyłał mi współczujący wzrok

- dobrze gotowe, masz 5 minut na zapisanie i rozwiązanie tego przykładu- kobieta weszła na stoper i ustawiła go na docelowe „5 minut „ - od ...teraz

Cóż stałem tyłem do klasy próbując coś napisać lecz nic z tego usłyszałem tylko śmiech całej klasy oprócz tych 2 należących do seungmin'a i hana

- czas minął pajacu- kobieta wstała i spojrzała na mnie podnosząc rękę...- JESTEŚ DO NICZEGO KURWA DO NICZEGO TY KURWO JEBANA ! - czy ktoś właśnie wykrzyczał że jestem beznadziejny prosto w twarz? Tak. Czy wziąłem to do siebie? Tak. Nagle poczułem uderzenie na moim policzku a zaraz śmiech klasy