Kim Ja Wsumie Jestem? || Pamiętnik Osoby Genderfluid

Dwubiegunowość, Tape, Płeć Biologiczna

Siema ogulnie ten rozdział będzie trochę mieszanka kilku tematów

Jako pierwsze chciała bym powodzieć swoje dzisiejsze (02.09) przemyślenia. Uświadomiłam sobie ze będąc genderfluid czuje się trochę jakbym miała jakąś dwubiegunowość albo rozdwojenie jaźni czy cokolwiek innego. Nie znam się na tym no ale chodzi o to że ciągle "zmieniam" zdanie i jestem kimś innym zupełnie jakbym miała kilka osobowości. Nie wiem czy rozumiecie o co chodź ale postaram się jeże że dokładniej wytłumaczyć tak na wszelki.

Bo po mnie nie widać na codzien jaka plucia jestem. Po prostu nie zmieniam zachowania ani też nie mówię przy ludziach innymi zaimkami niż damskimi (sama do siebie też najczęściej gadam damskimi z przexwyczajenia). Ale czuję się jakbym miała jakieś zaburzenie jaźni/osobowości czy coś.

Napiszcie mi plis czy to jest zrozumiałe co pisze

Druga sprawa to jest ta taśma do tejpownia biustu, która już mam bo przyszła mi kilka dni temu. Ale niestety jeszcze nie robiłam z tym nic bo cały czas ktoś jest w domu a w nocy boję się że mi wbija do pokoju a wolała bym nie musieć się przed nimi tłumaczyć. Nimi czyli rodzicami bo mogą siostra wie o tym z czego się bardzo cieszę, a mój brat będzie miał i tak wywalone.

Więc tak chciałam powodzieć i zrobię ubdate jak już mi się uda coś z tym zrobić

Kolejne moje przemyślenie i wniosek z dzisiaj to to że nienawidzę jak muszę mówić jaką mam Płeć. Znaczy ta sytuacja z tamtą dziewczynka, która opisywałam w poprzednim rozdziale była fajna że względu że chciałam by ktokolwiek widział w moim wyglądzie choć trochę chłopaka aleeee mówienie ludzią że jestem dziewczyną boli. Nawet gdy się nią czuje w większym stopniu bo przecież i tak wtedy nie jestem nią w stu procentach. Ale mówię sobie wtedy że tu chodzi tylko o Płeć Biologiczna I tyle, po prostu mam powiedzieć jakiej płci jest moje ciało. Czasem to pomaga ale czasem się zapędzam myślami w stronę która nie chcę ale to żadko.

Tak czy siak mam z tym problem i chciał bym by Płeć nie istniała

Jeszcze jedna rzecz sobie uświadomiłam tego dnia teraz. Bo dziewczyny w naszym kraju (nie tylko ale to nie ważne) mają jak wiemy mniejsze prawa i ogulnie bardziej przejebane. I wiecie ja się czuje jakbym nie do końca powinna się z tym utożsamiać. Mimo iż dla ludzi wogule mnie i ogulnie w opini publicznej jestem dziewczyną i w tej sytuacji nie liczy się ca bardzo moja tożsamość płciowa to i tak czuje się jakbym do tego nie należała. Nie wiem jak to wyjaśnić wsumie

Aaaaaa i ubdate pewnej sprawy. Mianowicie na początku wakacji można powiedzieć że przestałam się przyjaźnić z moją naj przyjaciółka (chyba nawet o tym pisałam). I dzisiaj się z nią spotkałam i sobie to wszystko wyjaśniłyśmy. Nadal nie jest tak jak wtedy bo wiecie były dwa miesiące ciszy więc to spodziewane było ale przynajmniej już wiem o co poszło i się strasznie cieszę. Bo strasznie mnie to rylo mimo iż próbowałam sobie wmówić że mam wywalone. I chociaż wiem że to może już nie być takie jak dawniej to przyjemniej mam z nią kontakt.

A i na moje szczęście zaczekam sobie tworzyć nowe silniejsze kontakty (co u mnie jest cudem bo ja praktycznie z ludźmi nie gadam)

Wróciłem (05.09) i mam dosc.
Starałem się nakleić tego tejpa ale okazało się to dużo drudnieksze niz myślałem. W końcu nic mi się nie udało zrobić oraz zmarnowałem kilka kawałków. Głównie był problem z tym że nie wiem jak to przykleić żeby faktycznie coś spłaszczyło, oglądałem filmiki i czytałem instrukcję ale za cholerne mi nie wychodzi przez co mam jeszcze bardziej dosyć mojego ciała. Tyle na dzisiaj, chce się nauczyć to robić. A i jeszcze se przypomniałem ze jutro mam rozpoczęcie roku harcerskiego i tam MUSZE być w mundurze ale jest on oczywiście damski 🙃. Więc może nie umrę wewnętrznie tam

Trochę jest tu bałagan za co najmocniej przepraszam ale chyba już to opublikuje. Jakby było coś nieczytelne to pliss piszcie to poprawię

Milej nocy/dnia/wieczoru